Atomic Heart - czyżby Bioshock po rosyjsku?
W dodatku z VR i w alternatywnej rzeczywistości.
Rosyjskie studio Mundfish prosto z Moskwy nadaje o swojej nowej grze - Atomic Heart. Na ich stronie co jakiś czas pojawiają się teksty na temat produkcji, ale są bardzo umiejętnie napisane - niewiele zdradzają, a tylko podsycają ciekawość. Oto najnowszy trailer:
Atomic Heart - Official Trailer ENG
Akcja toczy się w alternatywnej rzeczywistości w Związku Radzieckim. Głównym bohaterem jest agent specjalny o kryptonimie P-3, wysłany do zbadania tajemniczego obiektu 3826. Za pomocą różnego rodzaju broni będziemy pacyfikować monstra, zbuntowane maszyny i wszystko, co stanie nam na drodze. Ale nie tylko sianie chaosu będzie naszym zadaniem. Agent P-3 dostanie do rozwiązania szereg zagadek, jak np. zbadanie pogłosek o zombie, które nawiedzają korytarze jednostki oraz odkrycie sekretu zakochanych w sobie pracowników, których miłość jest ponoć silniejsza od śmierci.
Kiedy jesienią zeszłego roku pojawiły się pierwsze wieści o grze, okrzyknięto ją "rosyjskim Bioshockiem". Prawdę mówiąc, nietypowy klimat łączący imperialistyczną politykę i maszyny dziwnej konstrukcji mocno kojarzą się z produkcją Irrational Games, ale jest szansa, że Rosjanie mają do opowiedzenia własną ciekawą historię. Na pewno nie można odmówić im fantazji - co widać na przykładzie pierwszego filmu dotyczącego Atomic Heart, który opublikowali:
Gra pojawi się w tym roku na PC, PS4, PS VR, Steam VR oraz Xbox One. Zwracam uwagę zwłaszcza na wersje VR, bo jeśli będą wyglądać tak ładnie, jak to pokazuje trailer, to może być to produkcja warta uwagi nie tylko wielbicieli VR.