A jednak! Fani strzelanek szykujcie portfele, bo Titanfall 2 nigdzie się nie wybiera

Studio Respawn potwierdziło, że jest gotowe stanąć w szranki z Call of Duty: Infinite Warfare i Battlefield 1.

A jednak! Fani strzelanek szykujcie portfele, bo Titanfall 2 nigdzie się nie wybiera
Maciej Kowalik

29.09.2016 09:59

Nie sądzę, żeby tylko w mojej głowie kłębiły się wątpliwości co do zasadności pakowania Titanfall 2 w sam środek wojny Call of Duty z Battlefieldem. I to całkiem dosłownie, bo kalendarz premier tych trzech FPS-ów wygląda następująco.

  • 21 października - Battlefield 1
  • 28 października - Titanfall 2
  • 4 listopada - Call of Duty: Infinite Warfare

Każda z gier ma potencjał, by stać się "tą jedyną" strzelaniną, której gracze w zależności od preferencji co do typu rozgrywki będą potrzebować do końca roku. Albo i dłużej. Sieciowe FPS-y mają to do siebie, że gdy już wciągną, gdy poczujemy, że z ofiary stajemy się łowcą, to nie chcą puścić. A trudno opanować ich kilka w stopniu pozwalającym rządzić na polu bitwy.

Z tej trójki najbardziej boję się właśnie o Titanfall 2. Pozostałe marki mają już rozkręcone kampanie marketingowe i swoich hardkorowych fanów, którzy kupią je w ciemno.

Titanfall 2 EXCLUSIVE Single Player GAMEPLAY Footage!

Wydawało się, że FPS studia Respawn też doczekał się takiej społeczności, ale po dwóch weekendowych testach technicznych okazało się, że proponowane przez dewelopera zmiany nie wszystkim się podobają. Studio dość szybko zapowiedziało zresztą, że z części zamierza się wycofać. A mi znów zaświeciła się w głowie lampka z napisem "opóźnić". Już nie tylko po to, by nie trafić pod koniec roku między młot a kowadło, ale żeby najzwyczajniej w świecie dopracować własną grę. Skoro sygnały od społeczności dalekie są od zachwytów.

Pierwszy Titanfall zdobywał fanów dzięki poczcie pantoflowej. Recenzje trochę straszyły brakiem tradycyjnej kampanii singlowej, ale kogo nie zapytać, ten był zachwycony mobilnością pilotów i zrzucaniem mechów na innych graczy. Swoje zrobiło też oczywiście dodanie gry do EA Access. Sequel do EA Access nie trafi, a jeśli przyłożyć ucho do "internetów" słychać raczej narzekanie niż niezmącony entuzjazm. Opóźnienie premiery byłoby dla mnie najmniej zaskakującą wiadomością tygodnia.

Tymczasem...

Titanfall 2 "ozłocony", czyli premiery przekładać nikt nie zamierza. Decyzja odważna, to na pewno. I oby słuszna, bo sam grze Respawn dość mocno kibicuję. Przydałoby się trochę nowej krwi w wojence Call of Duty z Battlefieldem, a pomysły na kampanię fabularną brzmią bardzo świeżo i ciekawie.

[poll id="8"]

Maciej Kowalik

Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomościps4respawn
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.