O wiele łatwiej byłoby mi, gdyby w grze występowali ci dobrzy, kochani, jednoznacznie pozytywni Alianci, którzy zamieszkali w mojej głowie po dziesiątkach lat prania mózgu kulturą popularną. Spycham jednak głębiej te wątpliwości (jestem profesjonalistą!) funkcjonujące gdzieś na granicy świadomości i wybieram Wehrmacht. Mają śmieszniejszy akcent, ci Niemcy.
Do Company of Heroes wkroczyła zima, ale nie ta znana z pierwszej części, która przejawiała się po prostu inną kolorystyką mapy. Zima frontu wschodniego w kontynuacji jednej z najlepszych strategii wszech czasów nie jest tylko zestawem skórek i tekstur, jest systemem, wpływającym na rozgrywkę. Najbardziej widocznym tego przykładem są śnieżyce, występujące na niektórych mapach wieloosobowych. Prowadzimy sobie działania wojenne, tę nieustającą wojnę podjazdową zamykającą się w cyklu przejmowania flag, stawiania oporu i wycofywania się do bazy, a tu nagle lektor obwieszcza, że zbliża się śnieżyca. George Martin byłby dumny.
Z niepokojem sprawdzam, gdzie akurat w danym momencie znajdują się moje wojska, klikam na te moje ludziki i panicznie wysyłam je do rozstawionych gdzieniegdzie ognisk, chowam je w budynkach, wysyłam na front transportery opancerzone, które ochronią piechurów przed spadkiem temperatury. Liczę na to, że mój przeciwnik będzie wolał zaryzykować przejmowanie punktów podczas śnieżycy, bo to wydaje się wyjściem sprytniejszym. Ja wiem, że to nie ma sensu. Rosyjskiej zimy się nie wykorzystuje, rosyjskiej zimy się boi.
new WP.player({ width:610, height:343, autostart:false, url: 'http://get-2.wpapi.wp.pl/a,61764431,f,thumb/8f/7e/05/fecf4bbe7a15e3253140f65c03820e85/comapny_of_heroes_2_ql_gotowy.mov', });Gramy w Company of Heroes 2. Wersję wideo w wyższej rozdzielczości znajdziecie pod tym adresemJednostki pozostawione na pastwę żywiołu poruszają się wolniej, a o ich coraz gorszym stanie świadczy mały termometr umieszczony obok symbolu oddziału. Kiedy temperatura spadnie za nisko, żołnierze zaczną umierać, a biorąc pod uwagę niewielkie rozmiary formacji w Company of Heroes 2, nasz ulubiony oddział, który mamy ze sobą od początku misji, może zniknąć w rosyjskich zaspach w 30 sekund. Co sprytniejsi gracze próbują jak najszybciej dość do transporterów piechoty i wykorzystując osłonę okrutnej pogody zabrać punkt generowania amunicji lub paliwa. Zazwyczaj im na to pozwalam. Nie buduję pojazdów, jeśli nie mają gąsienic i wielkiego działa do mówienia "Guten Tag" przez pół ekranu.
Śnieżyca jest najbardziej radykalnym przejawem działania pogody w Company of Heroes 2. Jest jeszcze śnieg, spowalniający poruszanie się. Są zamarznięte rzeki, które można zbombardować, kiedy przeprawia się przez nie przeciwnik (co będę robił non stop, nawet za cenę przegranej). Jest i sama temperatura oddziału, wpływająca na jego efektywność. To wszystko sprawia, że Company of Heroes 2 nie jest po prostu powtórką z rozrywki, choć fani podstawki poczują się tu jak w domu. Relic nie zmienia rzeczy dużych, raczej zajmuję się szczegółami, od których tak bardzo zależy zwycięstwo.