Z innej beczki: Tania muzyka w Rosji
Moskiewska policja zajęła się pewną rosyjską stroną internetową Allofmp3.com, która oferowała bajecznie tanie utwory mp3, choć rzekomo nie posiadała na to zezwolenia. Strona sprzedawała muzykę po 5 centów za utwór, tymczasem na innych kosztuje to 99c. 1MB danych kosztował tam tylko jeden cent. Strona działała leganie, posiadała bowiem licencję na utwory od rosyjskiej Organizacji Multimediów i Cyfrowych Systemów, która reprezentuje artystów. Okazało się jednak, że z powodu luki w rosyjskim prawie, organizacja ta wcale nie musi płacić artystom za ich pracę.Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie Międzynarodowa Federacja Przemysłu Fonograficznego (IFPI) z siedzibą w Londynie, która włączyła się do akcji twierdząc, że strona działa nielegalnie.
Jednak w Rosji piractwem prawie nikt się nie przejmuje, więc panowie z IFPI zostaną zapewne wysłani na drzewo.