Odświeżona przeglądarka Microsoft Edge na Xboxa to ta sama, z której możemy od początku 2020 r. korzystać na komputerach z Windows 10. Jest ona oparta na silniku i technologiach znanych z Google Chrome.
Obsługa myszki i klawiatury nie tylko pozwoli tutaj na sprawniejsze przeglądanie sieci, ale i inne niezwykle ciekawe funkcje.
Najważniejszą z nich jest możliwość grania w gry dostępne na platformie Google Stadia, czy też GeForce Now. Wraz z obsługą myszki i klawiatury, można dzięki temu czuć się jak na PC.
Edge na Xboxach może tym samym na pozwolić na dostęp do gier, które nie są dostępne na tej rodzinie konsol. W ten sposób można także sprawdzić gry z Xbox Game Pass przez przeglądarkę, bez pobierania ich na konsolę.
Trzeba jednak pamiętać, że w tym momencie mysz i klawiatura w Game Passie przez przeglądarkę nie są obsługiwane. Powinno to się jednak zmienić w przyszłości. Gdy cykl życia konsol Xbox One dobiegnie końca - prawdopodobnie także mogłyby pozostać "maszynami do strumieniowania gier przez przeglądarkę".
Obsługa myszki i klawiatury otwiera także możliwość wykorzystania przeglądarki Edge na konsoli jako… narzędzia pracy. Z tego poziomu można korzystać z sieciowych wersji oprogramowania Office 365, w tym Worda, Excela itd.
Nowa wersja Microsoft Edge jest na razie dostępna dla członków programu testowego. W przeciągu kilku miesięcy powinna ona trafić oficjalnie do wszystkich posiadaczy konsol Xbox One i Xbox Series X|S.
