Wygląda na to, że w kwietniu na Kickstarterze wygra porno parodia Mass Effecta
Ponad milion dolców na cycki…
Przed świętami Asia pisała o miliardzie dolarów, jaki zebrały na Kickstarterze projekty z kategorii „Gry”. Oczywiście mowa tutaj o wszystkim, co trafia pod rzeczoną zakładkę, zatem poza tymi wideo, mamy jeszcze karciane i planszowe. I nie ma się co oszukiwać - to właśnie gry bez prądu zbierają najwięcej kasy i cieszą się największym odsetkiem zakończonych powodzeniem kampanii, podczas gdy jedynie 23 procent tytułów na komputery i konsole dociera do końca zbiórki z paskiem mamony wypełnionym na full.
Jednym z nich, choć do końca zbiórki pozostało jeszcze 9 dni, na pewno będzie Subverse od FOW Interactive. Jeśli macie kolegów często zaglądających w takie miejsca (ja mam przynajmniej kilkunastu), zapewne któryś z nich mógł wam powiedzieć, iż studio to do tej pory ma na koncie wszelkiej maści animowane w 3D porno z udziałem bohaterek gier wideo.
Subverse Cinematic Trailer - Studio FOW
A skoro ekipa i tak potrafi robić animacje i pisać do nich scenariusze, co za problem ściągnąć programistów, żeby stworzyć pełnoprawną grę wideo? I to nie byle jaką, bowiem Subverse ma być miksem taktycznego RPG i SHMUP-a, w którym gracz wcieli się w rolę kapitana statku kosmicznego, będzie dogłębnie eksplorował galaktykę i kompletował „elitarną drużynę zabójczych waifu z kosmosu”. Zresztą co ja się będę produkował, już pierwsze zdania opisu gry na Kickstarterze mówią jak jest:
No praktycznie Mass Effect. Widać gracze potrzebują dokładnie czegoś takiego (zamiast nowego Silent Huntera…), bo Subverse zebrało już ponad 1,2 miliona dolarów od 31 tysięcy wspierających. Zatem nie tylko jest na szczycie, jeśli chodzi o fundusze, ale też popularność wśród trwających kampanii z kategorii „Gry”.
Pozostaje mieć nadzieję, że dostaniemy dobrze zaprojektowaną, przemyślaną i napisaną grę, z głębokimi postaciami i fabułą tryskającą ambicją i metafizyką. Powinniśmy też cieszyć się z faktu, iż udało się przekroczyć próg dający nam dziewczynę-kałamarnicę. To zdecydowanie urozmaici rozgrywkę.
Bartosz Stodolny