Za branie udziału w przygodach w World of Warcraft płaci teraz około 8,3 miliona graczy. Tendencja spadkowa jest zauważalna i stała, szczególnie, że raptem kilka miesięcy temu Activision mogło się pochwalić bazą użytkowników na poziomie 10 milionów (w 2010 roku było 12 milionów). Jak w kontekście abonamentowego MMO radzi sobie konkurencja, czyli Star Wars: The Old Republic od BioWare?
Znacznie lepiej niż przed wprowadzeniem opcjonalnego modelu free to play. Star Wars: The Old Republic zostało oddane do darmowego (ale bardzo ograniczonego) użytku w listopadzie 2012 roku, czyli niespełna rok po debiucie. Frank Gibeau, prezes EA (wydawca), pochwalił się w rozmowie z Polygonem, że taki ruch początkowo przysporzył firmie 1,7 miliona użytkowników niezainteresowanych wciąż istniejącym abonamentem. Ostatecznie liczba ta ustabilizowała się na poziomie 500 tysięcy graczy wracających regularnie do Star Wars: The Old Republic.
Co jednak najważniejsze z punktu widzenia EA, od czasu wprowadzenia darmowej opcji MMO zarabia miesięcznie dwa razy więcej niż za czasów samego abonamentu. Zyski generowane przez Star Wars: The Old Republic są nadal nieporównywalnie mniejsze od tego, co przynosi najpopularniejsze MMO w historii. Bobby Kotick z Activision spodziewa się przy tym, że WoW będzie miało w przyszłym roku jeszcze mniej abonentów, ale firma wierzy w długoterminową wartość tej marki.