Więcej mroku w Mass Effect 2
BioWare nie chce, aby ich ukochane dziecko science-fiction kojarzono ze sztampowymi światami przyszłości, gdzie wszystko jest nowe i niezużyte. Jay Watamaniuk, scenarzysta serii, w wywiadziew dla Imperium Gier opowiada:
"Jedną z ważniejszych rzeczy było pokazanie mrocznych lokacji, takich jak Omega, stacja kosmiczna prowadzona przez najemników. Nie jest to coś, czego można spodziewać się po Mass Effect, ale to część tego uniwersum. W grze jest wiele takich miejsc, brzydkich miejsc. Nie wszystko będzie nowe i świecące, to nie jest ten świat. Będziemy więc pokazywać mroczniejsze elementy."
Właśnie takie podejście stoi za nową postacią, Subject Zero. Watamaniuk: "Wielu fanom się spodobała, w innych wzbudziła wściekłość, ponieważ nie jest typem postaci z pierwszej części, nie spodziewali się takiego bohatera. Pasuje ona jednak idealnie do uniwersum Mass Effect, jest dobrym przykładem na mroczniejsze elementy gry."
Nasz wywiad z Jayem Watamaniukiem możecie przeczytać TU