Uważajcie na spódniczki w Watch Dogs 2. Albo w ogóle erotykę w grach [AKTUALIZACJA]
I z całą pewnością nie chwalcie się Waszymi zrzutami ekranu.
Aktualizacja: Ubisoft zareagował. W wiadomości, jaką wydawca wysłał Polygonowi, czytamy: "Jesteśmy świadomi, że to jest w grze. Nawet jeśli Watch Dogs to pozycja dla osób pełnoletnich, przepraszamy i wkrótce zaktualizujemy ten model NPC, by nie wyróżniał się wśród innych. Pracujemy także nad tym, by gracz bez problemu mogli udostępniać zawartość gry w ramach kodeksu postępowania producentów poszczególnych platform". Podejrzewam, że to był niewinny żarcik jednego z pracowników, który przemknął niezauważony podczas testów. Ach, no i zawieszenie Gorona zostało wydłużone do miesiąca (!)
Oryginalny wpis: Ja w sumie nawet nie wiem, jak na to zareagować. Powołując się na artykuł Kotaku UK, jedna z osób, która zgarnęła Watch Dogs 2 przed premierą (normalka) i grała wraz z recenzentami, dokonała gigantycznego odkrycia. Jak nasz bohater, Goron2000, pisze na NeoGAF-ie: "W niedzielę wieczorem przez przypadek wysadziłem rurą gazową kilka kobiet w tylnej alejce miasta. Wtedy zobaczyłem *to*". "Tym" z kolei nazywamy dokończone genitalia na jednym lub kilku kobiecych modelach w grze. Wystarczy krótka spódniczka, żeby ujrzeć tę ciekawą niespodziankę. Aż dziwię się, że nikt z recenzentów tego nie znalazł, bo jednak sporą część gry spędza się na kółkach niskiego jeździka. A może wyrosłem z podobnego myszkowania. Rzecz jasna - cyknął fotkę. Dla potomności. I udostępnił ją. (inną, pochodzącą z Twittera, znajdziecie tutaj)
Sporym zaskoczeniem dla Gorona musiała być wiadomość, że oberwał banem od Sony (grał na PS4), które zawiesiło jego konto PlayStation Network na okres tygodnia ze względu na dzielenie treści o zabarwieniu seksualnym. "Decyzje o zawieszeniu konta traktujemy bardzo poważnie i podejmujemy wyłącznie, gdy jeden z naszych moderatorów dokładnie zbada sytuację. Decyzja ta jest nieodwołalna. Prosimy wszystkich naszych użytkowników o przyzwoite zachowanie oraz szacunek wobec nas i innych użytkowników PlayStation Network. Dalsze nieprzestrzeganie naszego Kodeksu postępowania może spowodować wydłużenie zawieszenia lub permanentnego bana" - w skrócie napisało Sony.
To zabawne, że podobna sytuacja dotyczy gry, która... no, o cenzurze i kontroli ma coś do powiedzenia. W każdym razie teraz wiecie, że udostępnianie zrzutów ekranu o zabarwieniu erotycznym może skończyć się różnie. Szczególnie tych z golizną, z gier oznaczonych jako "produkt dla osób pełnoletnich". Zastanawiam się, czy na przykład cała prezentacja kilku scen z Heavy Rain i Beyond: Dwie Dusze również spowodowałaby bana od Sony. A może to niezbadana nadal natura wirtualnej waginy? Bo przecież męskie genitalia z Grand Theft Auto V widział swego czasu cały Internet.
DedSec daje Wam prawdę. Róbcie z nią, co chcecie. Ach, no i recenzja Watch Dogs 2, bo dzisiaj trafiła na stronę.
Adam Piechota