Uderzył w barierę i awansował. Wykorzystał trick poznany w grze komputerowej
Kierowca startujący w wyścigach NASCAR przejdzie do historii za sprawą manewru, jakiego podjął się w kluczowej fazie zmagań. Komentatorzy byli w szoku i przecierali oczy ze zdumienia. To była akcja rodem z gry komputerowej.
Ten wyścig może przejść do historii za sprawą emocji, jakie zaserwował wszystkim jeden z kierowców. W trakcie zmagań Xfinity 500, Ross Chastain wprawił w osłupienie publiczność i komentatorów. Wszystko za sprawą ekstremalnie niebezpiecznego, lecz widowiskowego manewru.
Wszystko rozegrało się w trakcie ostatniego okrążenia. Ross Chastain zajmował niezbyt satysfakcjonującą pozycję; dziesiąta lokata nie dawała mu awansu do mistrzostw, więc postanowił działać. Gdy wydawało się, że wszystko jest już rozstrzygnięte, Ross Chastain zbliżył się do bandy i – jadąc po łuku – zaczął konsekwentnie wyprzedać innych kierowców.
To była akcja rodem z gier wyścigowych. Trzeba przyznać, że kierowca wykazał się dużą odwagą. Nagranie ujawnia, jak bardzo niebezpieczny był to manewr. Ostatecznie Ross Chastain uplasował się na piątej pozycji, co i tak nie dawało awansu, jednak dyskwalifikacja innego kierowcy zagwarantowała mu udział w Championship 4.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W krótkim wywiadzie po wyścigu kierowca przyznał, że znał ten trick z gry wyścigowej NASCAR 2005: Chase for the Cup, którą niegdyś ogrywał na konsoli GameCube. Sztuczka była konsultowana z zespołem, a sędziowie nie dopatrzyli się złamania przepisów.
Sebastian Barysz, dziennikarz Polygamii