THQ o grach używanych
Rynek odsprzedaży gier używanych jest producentom mocno nie w smak, gdyż nic oni na nim nie zarabiają. Electronic Arts ze swoim 'Projektem 10 dolarów', polegającym na konieczności dokupienia w przypadku gry używanej kodu, który umożliwia korzystanie z wszystkich funkcji tytułu, jest jednym z pomysłów. Nie najlepiej jednak przyjętym przez graczy.
THQ również ma w planach wprowadzenie systemu, który w jakiś sposób zachęciłby ludzi do kupowania nowych gier, ale zapewnia, że ich pomysł jest korzystny dla każdego - również dla gracza, który kupił grę używaną.
"Musimy pokazać, że nowe gry są lepsze, ponieważ zawierają wszystko za darmo. Mamy pomysły, które nie działają w taki sposób, że zablokowują w przypadku gier używanych pewne funkcje - są bardziej pozytywne. Myślę, że będziemy mogli to pokazać w jednym z jesiennych produktów", powiedział Danny Bilson, jeden z wiceprezesów THQ.
"Myślę, że wpadliśmy na coś co uszczęśliwi wszystkich. Co w rezultacie czyni mnie szczęśliwym, bo nie lubię z nikim walczyć. Według mnie najlepiej jest wymyślić system, na którym każdy będzie zarabiał, i który nie sprawi, że gracz z używanym tytułem czuje się jak przestępca".