Za nami wydarzenie Behind the Sims Summit, a to oznacza jedno – twórcy ujawnili dalsze losy cyklu The Sims. Po pierwsze, co w zasadzie było pewne przed streamem, czwarta pełnoprawna część serii przechodzi na model free-to-play i to na wszystkich platformach.
Nie sposób pominąć oficjalnej zapowiedzi "nowych Simsów". Część graczy utożsamia nowy tytuł z The Sims 5, jednak w prezentacji nie padła ta konkretna nazwa. Project Rene, bo tej grze mowa, ma być "przyszłością The Sims".
Nazwa ta została wybrana, aby przypominać słowa takie jak renesans i odrodzenie, aby reprezentować odnowione zaangażowanie zespołu w świetlaną przyszłość The Sims.
Kluczowy fragment rozpoczyna się w okolicach 27 minuty nagrania i oprócz samej zapowiedzi zawiera jednocześnie króciutki zapis rozgrywki. Cóż, niewiele z niego wynika; na nagraniu przedstawiono proces dekorowania wnętrz oraz opcje personalizowania mebli. Niestety, zabrakło samych postaci.
Jest więc oczywiste, że mowa o wczesnej wersji projektu. Na tyle wczesnej, że twórcy mogą pozwolić sobie na "eksperymentowanie z kreatywnymi narzędziami". W Project Rene pojawi się tryb dla pojedynczego gracz, jak i ten pozwalający na współpracę z innymi.
