The Sims 4: Licealne Lata to mini studia, które w końcu mają sens [RECENZJA]
Zajęcia, zdobywanie umiejętności i dużo prac domowych - tak w skrócie można podsumować Licealne Lata. Twórcy postanowili sięgnąć po rozwiązania znane z dodatku Uniwersytet, jednak zostały one rozwinięte na tyle, że aż szkoda kończyć etap nauki w liceum na rzecz studiów.
Najważniejsza zmiana ucieszy wszystkich fanów budowania w Simsach - w końcu można stworzyć własne liceum. Gracz ma więc wpływ nie tylko na to jak będzie się uczyć jego simowa młodzież, ale i w jakich warunkach. O ile, niestety, w jednym zapisie gry może istnieć tylko jedna szkoła (do tego zawsze w tym samym miejscu), tak nic nie stoi na przeszkodzie, by zrównać z ziemią istniejący budynek i stworzyć całkiem nowy.
Powolne życie w Copperdale
Od teraz większość życia naszych nastoletnich simów będzie kręcić się wokół otoczenia Copperdale, gdzie znalazła się parcela specjalna z liceum. To jednak nie wszystko, co ma do zaoferowania nowe miejsce - młodzież musi mieć gdzie się spotykać, toteż z myślą o nich stworzono kawiarnie z najmodniejszą ostatnio bubble tea. Głodni modowych nowości mogą za to zajrzeć do second handów ubraniowych, by wyszukać ubraniowe perełki i stworzyć z nich niepowtarzalne kreacje.
Sam system modowy również jest ciekawą nowością w Licealnych Latach. Stworzone kreacje, w ramach noszenia, zyskują popularność, co pozwala na sprzedanie ich po droższej cenie, niż zostały nabyte, za pomocą nowej platformy Trendi. To także możliwość dla naszych simów na pozyskanie nowych znajomych czy obserwatorów na nowej platformie społecznościowej - Towarzyskim Króliczku.
Social media prawdę ci powie
Wspomniany Towarzyski Króliczek to simowy odpowiednik popularnego Twittera - nasze postacie mogą publikować na nim krótkie posty na temat swoich przeżyć, odczuć czy ważnych momentów życiowych. Nowa fryzura, zmiana kariery, śmierć bliskiej osoby - każda z tych rzeczy może zostać opisana na kilka sposobów i tylko od gracza zależy, czy tablica jego sima będzie składać się z samych pozytywnych, optymistycznych wpisów, a może też znajdzie się w niej pewna doza realizmu i opisy faktycznych odczuć sima.
Sociale wprowadzają też nowy system prywatnych wiadomości w ramach których simowie mogą zaczepiać swoich znajomych, a nawet z nimi flirtować. Jak w prawdziwym życiu, Towarzyski Króliczek ma jednak i ciemne strony. Poza samymi miłymi treściami, na naszej tablicy mogą pojawić się nieco mroczne wpisy znajomych, którzy mają życiowe rozterki i obawy, a prywatną skrzynkę zalać wiadomości z hejtem czy oskarżeniami o plagiat.
Sensowny system nauki
Ogromną zaletą dodatku jest wprowadzenie planu lekcji i związanego z nim zdobywania umiejętności przez nastoletniego sima. Dotychczas godziny spędzane w liceum nie przekładały się na faktyczną "wiedzę" naszych postaci. Nowy system sprawia, że każda lekcja, na której pojawi się nasz sim, zwiększa konkretną zdolność - np. wiedza o społeczeństwie przełoży się na zdolność wiedzy o kulturze selwatoryskiej, sztuka na malowanie, zaś matematyka zwiększy logikę simów.
Lekcje odbywają się od poniedziałku do czwartku, zaś w każdy piątek nastolatki przechodzą przez egzaminy ze zdobytej w ramach danego tygodnia wiedzy. Od nich zależy ogólna, szkolna ocena, która może ulec poprawie lub pogorszeniu. Codziennie, wraz z zakończeniem szkolnego dnia, młody sim otrzyma informacje jak sobie poradził na zajęciach bądź sprawdzianach, a także ewentualne wskazówki, co zrobić, by poprawić swoje wyniki.
Piątkowe egzaminy są na tyle istotną częścią systemu nauki, że dosyć często będziemy mogli spotkać nastolatków szykujących się na piątkowe testy. Co więcej - niepewni siebie simowie mogą brać udział w dodatkowych spotkaniach wyrównawczych, organizowanych z myślą o egzaminach. Nic jednak nie zastąpi regularnego powtarzania materiału, co możemy zawsze wykonać klikając na naszego nastoletniego sima i wybierając interakcję "Ucz się do egzaminów".
Okazjonalnie nastoletni simowie dostaną także zaproszenie do audytorium, w którym odbywają się regularnie targi zawodowe. Tam mogą pozyskać wiedzę na temat poszczególnych karier i wyklarować swoje oczekiwania względem przyszłego rozwoju zawodowego. Jak zawsze - jest to szansa do znalezienia nowych znajomych i czas wytchnienia od nauki.
Lekcje po lekcjach
Ambitni simowie mogą dodatkowo rozwijać swoje zdolności biorąc udział w zajęciach pozalekcyjnych. Twórcy przygotowali cztery nowe grupy - nastolatki mogą dołączyć do drużyny informatycznej by rozwijać swoją zdolność programowania, zostać mistrzem szachów, rozwijać się w futbolu lub dopingować sportowców jako cheerleader. Wraz z dołączeniem do konkretnej grupy, sim musi regularnie brać udział w treningach, a jeśli będzie dobrze sobie radził - ma szansę na awansowanie w ramach swojego zespołu.
Tak samo jak dorośli powinni chodzić do pracy z odpowiednim nastawieniem, tak i nastolatkowie powinni dbać o swoje zdrowie psychiczne. To ostatnie stało się zaś wyjątkowo delikatne - młodzi simowie przechodzą prawdziwą burzę związaną z dorastaniem. Pojawiający się trądzik i owłosienie może spowodować popadnięcie w skrajne emocje, a to utrudnić skupianie się na zajęciach. Dobrze jest więc pamiętać o odpowiedniej higienie nastoletnich simów by pewnego dnia nie obudzili się z ogromnymi wypryskami na twarzy, a już nie daj Boże - dojdzie do tego przed balem maturalnym.
Miłość w Copperdale
Niezależnie od wyników, każdego nastoletniego sima czeka przeżycie balu maturalnego. Młodzi simowie plotkują o nim bez przerwy, nie powinno nas także zdziwić, gdy zobaczymy rozmaite próby zaproszenia innych postaci na bal w charakterze partnera. Oczywiście, niechętni tego rodzaju imprezom, mogą odpuścić sobie zabawę i zrezygnować z wzięcia w nim udziału. Jeśli jednak będziemy wystarczająco popularni, może to być trudne ze względu na ogrom zaproszeń, jaki z pewnością otrzymamy.
W ramach wydarzenia simowie mogą głosować na króla i królową balu, a także na największego błazna. Tak samo jak w przypadku innych uroczystości, simowie mogą otrzymać brązową, srebrną lub złotą nagrodę za uczestnictwo, zależnie od tego, jak dobrze będą się bawić na balu i ile z wyznaczonych przez grę zadań uda im się zrealizować.
Dobrze wydane pieniądze
Po średnim dodatku weselnym i nieco lepszym pakiecie z wilkołakami, EA w końcu wspięło się na wyżyny i dostarczyło graczom kawał udanego dodatku do Simsów. Tym razem twórcom serii udało się sprawić, że nauka jest na tyle interesująca, iż lepiej być wirtualnym nastolatkiem w liceum, niż młodym dorosłym na studiach. Pozostaje mieć nadzieję, że w przyszłości EA poprawi także system nauki na studiach, by przypominał ten z dodatku Licealne Lata.