The Evil Within najstraszniejszą grą w dorobku Mikamiego

new WP.player({ width:610, height:343, autostart:false, url: 'http://get-2.wpapi.wp.pl/a,61764431,f,thumb/31/1b/df/fecf4bbe7a15e3253140f65c03820e85/52389d0c63e14_The_Evil_Within_Gameplay_Trailer_TGS_2013_.mov', });The Evil Within - nowy zwiastun. Wersję wideo w wyższej rozdzielczości znajdziecie pod href="http://gry.wp.pl/videoHD/the-evil-within-zwiastun,5502.html%3Etym">Shinji Mikami, nazywany przez wielu ojcem chrzestnym gatunku survival horror, przyznał otwarcie, że nie celuje w klientelę Call of Duty. Pierwszy Resident Evil był dobrze zbalansowanym horrorem, ale kolejne kontynuacje stawały się coraz bardziej nastawione na akcję - mówił w wywiadzie. Teraz chcę wrócić do oryginalnego pomysłu na survival horror i zrobić coś naprawdę strasznego. Według Mikamiego z The Evil Within będzie to łatwiejsze, ponieważ gracze nie znają uniwersum i nie wiedzą, czego należy się spodziewać.

Mikami zapytany o to, jak ważne jest umiejscowienie gry w, na pierwszy rzut oka, realnym świecie, odpowiedział: Bardzo ważne, to jedna z najatrakcyjniejszych rzeczy w całej grze. Dzięki takiemu zabiegowi gracz nie będzie wiedział, czy to, co się dzieje, dzieje się naprawdę. Shinji Mikami przywołał przykład filmu The Ring, w którym mamy powierzchnię i czarną stronę. Nie wiesz, czy znajdujesz się w prawdziwym świecie, czy nie. I nie chciałbym tego zdradzać - dodał.

W wywiadzie poruszono również ciekawe zagadnienie możliwości stworzenia survival horroru z otwartym światem. Zdaniem Mikamiego taki pomysł jest do zrealizowania, choć od strony technicznej i kreatywnej byłoby to niełatwe zadanie. Tango Softworks jest nowym studiem, więc nie podjęliśmy się tego w tym momencie - tłumaczył Mikami, jednocześnie dodając, że pewnego dnia chciałby się zmierzyć z takim zadaniem.

Pełny wywiad znajdziecie tutaj, zaś po The Evil Within powędrujemy do sklepów dopiero w przyszłym roku.Forge of Empires poprowadź swoje plemię przez epoki