Teoria spisku, czyli jak Sony pomogło Microsoftowi
Wszyscy wiemy, że moc Cella jest mityczna i tak naprawdę jest to potencjał, który może być nie do końca wykorzystany. Opracowanie takiej technologii kosztowało Sony, Toshibę i IBM ponad 400 milionów dolarów oraz 5 lat prac i badań.
03.01.2009 | aktual.: 11.01.2016 18:38
Teraz właśnie zaczyna się ta ciekawa część, w której to Wall Street Journal zwraca naszą uwagę na książkę -'The Race For a New Game Machine' autorstwa Davida Shippy'ego oraz Mickie Phipps, czyli osób mocno związanych z projektem Cella. Zdradzają oni w niej, że równolegle z pracami nad procesorem Sony, IBM współpracował z Microsoftem nad jednostką centralną Xboxa 360. Ponieważ Sony nie zastrzegło sobie żadnych wymagań odnośnie wykorzystywania informacji o produkcji Cella, to inżynierowie z Microsoftu poniekąd czerpali korzyści z badań sponsorowanych przez Sony. Oczywiście nie miało to miejsca tak bezpośrednio, ale oczywistym jest, że pracownicy firmy IBM korzystali z wiedzy zdobytej przy rozwijaniu technologii Cella, dzięki czemu budowa Xenona trwała krócej i nie kosztowała tak dużo.
Na pewno jest to ciekawa historia i brzmi sensownie, bo jeśli Ci sami pracownicy współtworzyli oba projekty, to z pewnością bazowali na wcześniej zdobytej wiedzy. Z drugiej strony pamiętajmy o tym, że wymienieni autorzy wydali jednak książkę, a taki rozgłos pozwoli im sprzedać troszkę więcej egzemplarzy, bo przecież drobne wyolbrzymienie i już mamy teorię spisku. W takim wypadku prawda zapewne leży po środku.
Beniamin Durski