Tearaway - wrażenia z wersji preview

Tearaway - wrażenia z wersji preview

Jakub Zagalski

Studio odpowiedzialne za flagową serię kreatywnych platformówek na PlayStation 3 szykują się do debiutu na przenośnej konsoli Sony. I chociaż Tearaway pod wieloma względami przypomina dotychczasową twórczość Media Molecule, to jednak przygody w papierowym świecie są niesamowicie oryginalne i pomysłowe. Po tym co widziałem i przeżyłem w wersji preview, szykuje nam się jedna z lepszych gier na PS Vitę.

Podstawowym zamysłem przy tworzeniu Tearaway było przeniesienie gracza do świata zrobionego z papieru. Główny bohater (lub bohaterka) wędruje więc między kolorowymi wycinankami, papierowymi ludkami i cały czas polega na działaniach Istoty, która wielkimi paluchami ingeruje w bajkowy świat. Istota (określenie stosowane przez postaci w grze) to oczywiście gracz. Kooperacja między ludkiem na ekranie a osobą wpychającą palce do papierowej krainy jest sednem rozgrywki, która nie sprowadza się wyłącznie do standardowego wychylania gałek i wciskania przycisków. Tearaway wykorzystuje w pełni wszystkie funkcje PS Vity i moim zdaniem robi to najlepiej z produkcji wydanych dotychczas na tę konsolę.

Całość zaczyna się jednak dosyć dziwnie, gdyż papierowy bohater, który zamiast głowy ma kopertę z wiadomością zaadresowaną do Istoty, nie potrafi nawet skakać. Chodzi, ucieka przed wrogimi Pudłakami, ale nic więcej nie potrafi. Szybko jednak zdałem sobie sprawę, że twórcy w pierwszej kolejności chcieli mnie nauczyć współpracy z Iotą (dziewczynka zwie się Atoia), która w dużej mierze polega na możliwościach dotykowych ekranu i tylnego panelu. Skakanie przyciskiem przychodzi później. Aby pomóc mu wybić się z wielkiego bębna na wyższy poziom, musiałem stuknąć w spód konsoli. Kiedy zaatakowały go Pudłaki, musiałem przebić paluchami papierowe podłoże i zrobić z nimi porządek. Kooperacja między graczem a wirtualną postacią jest świetnie pomyślana. Dotykowa mechanika nie sprowadza się zaś do banalnego przesuwania palcem po ekranie, jak to zwykle bywa w grach na PS Vitę. W Tearaway czuć na każdym kroku, że mamy do czynienia z platformówką, która mogła się udać wyłącznie na konsoli z takimi możliwościami. I za to należy się uznanie.

Niosąc tajemniczą wiadomość, Iota napotyka na swojej drodze rozmaite postacie, które potrzebują naszej pomocy. Kiedy przystanąłem obok zatroskanego wiewióra, dowiedziałem się, że ktoś zwinął mu koronę. Gra przeniosła mnie wtedy do stołu majsterkowicza, na którym pojawił się arkusz papieru. Sprawnym ruchem palca/nożyczek wyciąłem kształt korony, z drugiej kartki kilka ozdób i wręczyłem takie rękodzieło rudemu zwierzakowi. Inny nieznajomy poprosił mnie o zrobienie zdjęcia nowo pozyskanym aparatem (ważny gadżet), musiałem pokonywać wredne Pudłaki, czy standardowo przenosić coś z punktu A do B.

Sekwencje zręcznościowe są więc pomieszane z prostymi zadaniami, które realizujemy na życzenie napotkanych NPC-ów. Cały czas zbieramy kolorowe konfetti, pełniące w grze rolę środka płatniczego. Co można za nie kupić? Między innymi ulepszenia do aparatu i masę ozdób, które naklejamy na naszego bohatera. Pod tym względem Tearaway bardzo przypomina serię LBP, gdyż w kilka chwil można dokonać papierowej metamorfozy bohatera.

Tearaway zapowiada się na doskonałą propozycję dla młodszych graczy, ale i starsi nie powinni narzekać na brak wrażeń. Zerowy poziom trudności jest bowiem rekompensowany masą pomysłów i naprawdę świetnym wykorzystaniem funkcji dotykowych/fotograficznych konsoli. Czy debiut Media Molecule na PS Vicie spełni wszystkie oczekiwania graczy? Przekonamy się 22 listopada.

Więcej obrazków z gry zrobionych przeze mnie znajdziecie tutaj.Goodgame Empire - udowodnij, że jesteś prawdziwym strategiem

Źródło artykułu:WP Gry

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.