Eurogamer natrafił na projekt Strike Vector, pod którym podpisuje się czterech byłych pracowników Quantic Dream, Sony Liverpool oraz Dontnod. Twórcy, nazywający się póki co Strike Vector Team, zaznaczyli, że zamierzają pozostać wierni idei niezależnego tworzenia gier, czyli nie należy się spodziewać zbiórki na Kickstarterze i tym podobnych akcji. W tym momencie nie potrzebujemy wydawcy, ponieważ pragniemy za wszelką cenę pozostać niezależni - mówił jeden z developerów.
O samej grze, która została częściowo zaprezentowana na powyższym zwiastunie, wiadomo na razie niewiele. Pewnym jest, że twórcy wykorzystują technologię Unreal Engine 3, zaś jedyną potwierdzoną platformą dla Strike Vector jest pecet. Inne sprzęty są oczywiście brane pod uwagę, ale brakuje dokładnej deklaracji w tym temacie. Podniebna strzelanka ma być skierowana zarówno do samotnych pilotów, jak i zwolenników wieloosobowej zabawy. Twórcy podkreślili zresztą, że pojedynki z żywymi przeciwnikami mają być esencją Strike Vector.
Developer nie zdradził orientacyjnej daty premiery Strike Vector, więc nie pozostaje nic innego, jak regularnie odwiedzać stronę projektu i wypatrywać zapowiedzi. Trzymamy rękę na pulsie, bo ze świecą szukać podobnych produkcji.