Streamer wołał kumpli o pomoc w grze. Przyszli policjanci
Wołania pewnego streamera z Twitcha o pomoc od jego kolegów z drużyny w Apex Legends były tak głośne, że usłyszeli je spacerujący w okolicy jego domu policjanci. Funkcjonariusze byli zaniepokojeni sytuacja i postanowili złożyć wizytę streamerowi.
18.02.2022 10:22
Komunikacja w wieloosobowych grach wideo jest kluczowa, a współpraca z kolegami z drużyny jest niezbędna do osiągnięcia sukcesu. Określanie pozycji wroga i opracowywanie strategii to część gry dla każdego, kto szuka przewagi nad konkurencją. Czasami jednak gracze w ferworze walki mogą być nieco zbyt głośni i jak się okazuje, może to mieć poważne konsekwencje.
Zobacz także
Kanadyjski streamer Vuzby, który prowadzi transmisje na Twitchu podczas gorącego meczu Apex Legends, wezwał na pomoc swoich kolegów z drużyny. Ci jednak nie przybyli, za to jego krzyki usłyszeli lokalni policjanci. Zaniepokojeni całą sytuacją postanowili sprawdzić, co się stało.
Pozornie znikąd podczas streamu Vuzby'ego pojawiło się za nim kilku policjantów, co całkowicie zaskoczyło skupionego streamera. "Czy właśnie streamujesz?" – zapytał funkcjonariusz. "Czy w pewnym momencie wołałeś o pomoc?" – dopytywał.
Vuzby tłumaczył policjantowi, co się stało i że wołał członków swojej drużyny. "Wystraszyliście mnie tak, że prawie się zesr*łem. Do diabła" – westchnął gracz. Streamer wyjaśnił również na Twitterze, jak policjanci dostali się do jego mieszkania. Funkcjonariusze mieli najpierw zapukać w okno, a potem do drzwi, które otworzyła dziewczyna streamera.
Na szczęście dla streamera policjanci byli "spokojni". Jeden z nich pojawił się nawet na streamie i pozdrowił oglądających. Przed odejściem funkcjonariusze życzyli streamerowi powodzenia i tego, by zdobył dużo wyświetleń na swoim kanale.