Siedem minut rozgrywki Lords of the Fallen
Prace nad Lords of the Fallen rozpoczęły się we wrześniu 2011 roku, ale dopiero teraz, na kilka miesięcy przed planowaną premierą, twórcy pokazują grywalną wersję. Przy okazji odpowiadając na pytania redaktora serwisu IGN, który określił grę jako mieszankę Dark Souls, Zeldy i Darksiders. Czy słusznie? Zobaczcie sami.
Powyższy materiał przygotowany przez IGN powstał z udziałem Tomasza Gopa, reprezentanta CI Games i producenta wykonawczego Lords of the Fallen. Gop zaprezentował w nim około siedem minut właściwej rozgrywki z początku gry w wersji pre-alpha. Warto podkreślić, że jest to pierwsza okazja na zobaczenie tego, co od ponad dwóch lat szykuje dla nas polskie studio CI Games.
Pierwsza publiczna prezentacja grywalnej wersji jest skupiona na walce z użyciem broni białej. Przez siedem minut Tomasz Gop zdołał pokonać kilku szeregowych przeciwników, między innymi kusznika, który ustawiał się tak, by słońce znajdujące się za jego plecami oślepiało zbliżającego się gracza. Producent podkreślił, że każdy rodzaj przeciwnika wymaga innego podejścia, zaś sama walka nagradza graczy z wyczuciem czasu. Jeżeli wstrzelimy się z ciosem w odpowiedni moment, wyprowadzone kombo będzie o wiele skuteczniejsze. Przy okazji porównania z serią Dark/Demon's Souls Gop zaznaczył, że pojedynki w Lords of the Fallen są szybsze i bardziej zręcznościowe (arcade).
Reprezentant CI Games zapowiedział po pokonaniu pierwszego bossa, że od tego momentu należy się spodziewać większej ilości konkretnych materiałów, pokazujących właściwą grę. Lords of the Fallen ma być gotowe jesienią 2014 roku i trafi na PlayStation 4, Xboksa One i pecety.Na Ryby - sprawdź, czy da zrobić się dobrą grę o wędkowaniu