SC: Conviction miał być kompletnym przeciwieństwem serii

SC: Conviction miał być kompletnym przeciwieństwem serii

Marcin Dąbrowski
12.04.2010 12:16, aktualizacja: 13.04.2010 00:19

Splinter Cell: Conviction zapowiada się naprawdę dobrze. Microsoft zapewne bardzo się postara, aby ten (być może czasowy) tytuł na wyłączność przerwał stagnację serii, która zaczęła sprzedawać się coraz gorzej. Jak zdradził Maxime Beland z Ubisoftu, Conviction miał początkowo różnić się jeszcze bardziej od swoich poprzedników.

Kiedy zacząłem pracę nad grą, miała ona już swojego dyrektora kreatywnego. Wstępnym pomysłem było to, żeby zrobić grę całkowicie przeciwną do założeń Splinter Cella. To było bardzo interesujące. Gra miała być pod ogromnym wpływem Tożsamości Bourne’a, ale było to zbyt ryzykowne. Użycie znanej marki, która ma już swoje założenia, a gracze mają wobec niej pewne oczekiwania i zmiana jej o 180 stopni jest bardzo, bardzo ryzykowna”, powiedział Beland.

Dodał też, że na początku w grze nie było skradania się, czy nawet znaku rozpoznawczego serii – gry świateł i cieni. Wszystko to, wraz ze słynnymi zielonymi goglami, zostało później dodane.

Mimo powrotu do koncepcji starego Splinter Cella, w grze widać wyraźne nawiązania do filmów akcji jak Bond, czy Tożsamość Bourne’a właśnie. Czy wyszło to serii na dobre przekonamy się 15 kwietnia kiedy gra ukaże się na Xboksa 360 oraz 2 tygodnie później w przypadku PC.

Źródło artykułu:WP Gry
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)