Rynek w Battle.net powstaje w bólach
Dwa lata temu podczas corocznych targów Blizzcon, prezentujących produkty i zrzeszających fanów Blizzarda, firma zapowiedziała, że do usługi Battle.net trafi Marketplace, czyli rynek pozwalający graczom na prezentowanie i sprzedawanie własnych map i modów.
21.02.2011 | aktual.: 22.02.2011 04:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Tymczasem okazuje się jednak, że sprawa nie jest wcale taka prosta i być może taka funkcja nigdy nie powstanie. Dustin Browder, główny projektant StarCrafta II, powiedział podczas wywiadu z serwisem Eurogamer, że trudności jakie firma napotkała w czasie procesu tworzenia były "ogromne".
"Staramy się poradzić sobie z tymi problemami. Nie wiemy na przykład jak poradzić sobie z prawami autorskimi graczy. Jak mają oni chronić własne mapy, żeby inni gracze nie zdarli z nich pieniędzy? Jakie są tego zasady i jakie opłaty powinny być dozwolone? Jest mnóstwo rzeczy, które trzeba przemyśleć".
Pierwotnie Marketplace miał pojawić się wraz z startem nowego Battle.net i premierą StarCrafta II, którego edytor pozwala na tworzenie całego wachlarza dodatków. Jednak jak to bywa z Blizzardem nic nie zostanie wypuszczone dopóki firma nie będzie pewna, że jest gotowa.
Przypomnijmy, że podobną usługę wprowadziło Valve do gry Team Fortress 2. Mann Co. Store pozwala graczom na sprzedaż przedmiotów, które sami zrobili, a 25 procent zysku trafia do nich - kilku z nich zarobiło naprawdę spore sumy.
StarCraft II zawitał do nas w zeszłym roku i choć jest to dopiero pierwsza z 3 zapowiadanych części gry, to naszemu recenzentowi wyraźnie przypadła do gustu - zobaczcie sami.