Rosjanie stworzyli gry dla ukraińskich dzieci. Nie do zabawy, ale do szpiegowania

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy ustaliła, że rosyjscy agenci próbują wykorzystywać dzieci, aby zdobyć informacje o lokalizacji ważnej infrastruktury wojskowej. W tym celu stworzyli grę na smartfony.

Rosjanie wykorzystują dzieci do szpiegowania Ukrainy
Rosjanie wykorzystują dzieci do szpiegowania Ukrainy
Źródło zdjęć: © East News | Maciej Luczniewski/REPORTER
Arkadiusz Stando

24.05.2022 15:40

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Na telegramowym kanale "Ukraiński Telegraf" pojawiła się dość niespodziewana informacja. Mowa bowiem o grze mobilnej, która ma realny wpływ na dzieje świata. I to stwierdzenie nie jest nawet przesadzone. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy odkryła, że aplikację wykorzystywano do śledzenia infrastruktury wojskowej.

Aplikacja w bardzo prosty sposób przyciągała swoje ofiary. Jak łatwo się domyślić - oferowała elektroniczne pieniądze w zamian za zdobycie odpowiedniej liczby punktów. Te z kolei znajdowały się w "pudełkach", które można było otrzymać robiąc odpowiednie zdjęcia.

Jej użytkownikami były dzieci, które prawdopodobnie nie zdawały sobie sprawy z tego, jakie skutki może nieść za sobą ich zachowanie. Wojskowi zatrzymali dwóch nastolatków w obwodzie kirowohradzkim, którzy robili zdjęcia niektórych obiektów, takich jak punkty kontrolne, windy czy trasy komunikacyjne. 

Co więcej, za stworzeniem tej gry mobilnej stoi firma informatyczna należąca do rosyjskich służb. Jednakże skoro należy do Rosji, to dlaczego nie wykryto jej wcześniej? Firmę zarejestrowano w jednym z krajów europejskich, więc zapewne jej serwery również nie znajdują się na terenie Federacji Rosyjskiej.

Gry i aplikacje mobilne mogą stanowić zagrożenie dla nas wszystkich

Aplikacje mobilne dają nam szereg nieznanych wcześniej możliwości. Możemy przykładowo grać ze znajomymi w Pokemon Go i jednocześnie spacerować. Są przydatne sposoby wykorzystania funkcji takich jak aparat czy lokalizacja, ale niekiedy możemy natrafić także na pułapki.

Nawet w Sklepie Play Google możemy natrafić na złośliwe oprogramowanie. Bardzo często słyszymy doniesienia o wykryciu kolejnych aplikacji, które miały służyć człowiekowi, a okazały się jedynie maszynką do wykradania pieniędzy. Podobnie bywa w przypadku "łatwych zarobków" w sieci - tak jak i w tej sytuacji, skuszeni łatwym zarobkiem nastolatkowie nieświadomie wcielili się w rolę szpiegów.

Arkadiusz Stando, redaktor prowadzący Polygamii

© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.