Romero i Carmack znów razem?
Nie wszyscy zapewne pamiętają czasy, kiedy id Software było gwiazdą wśród twórców, a panowie Carmack i Romero, autorzy takich hitów jak Wolfenstein 3D i Doom, traktowani byli jak półbogowie w branży gier wideo.
20.05.2010 16:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W pewnym momencie John Romero postanowił na własną rękę tworzyć kolejne hity i w studiu ION Storm zaczął robić Daikatanę. Gra okazała się niewypałem, a jej słynna kampania reklamowa z wulgaryzmami zniechęciła ludzi do Johna Romero.
Po latach Romero przyznał się, że tamte decyzje były błędne:
"Wiedziałem, że to jest ryzykowne i nie chciałem tego robić. Nie miało to sensu. To znaczy, jest kultura dogryzania sobie, która idzie w parze z grami, szczególnie z FPS-ami, a ja byłem mocno z nią związany".
Dowiedzieliśmy się też, że ponowna współpraca z Carmackiem byłaby dla niego czymś wyjątkowym:
"Nie mam wątpliwości, że gdybyśmy z Johnem postanowili zrobić nową grę to byłaby ona świeża i niesamowita. Przez ostatnie 14 lat nabraliśmy nie tylko doświadczenia jeśli chodzi o gry, ale także w pracy z ludźmi. Wiele razy mowa jest o ponownych zejściach się zespołów muzycznych, a potem wszystko jest niewypałem, bo znów nie pasują do siebie charakterami. Z Johnem i mną byłoby zupełnie inaczej".