Retro - Jazz Jackrabbit

Retro - Jazz Jackrabbit

Mateusz Gołębiowski

Czasami bywa tak, że po latach dane jest nam zweryfikować nasze odczucia – serial wraca na szklany ekran, guma znowu pojawia się na sklepowych półkach, a gra ląduje w naszych podekscytowanych łapkach. Właśnie mnie nadarzyła się taka okazja, by ponownie zagrać w pewien niesamowity tytuł sprzed lat. Niestety, zamiast dawnej radości, na mojej twarzy zagościł smutek.

Cliff Bleszinski to jedna z najbardziej znanych postaci w branży. Praktycznie wszystko, czego dotknie się ten znakomity twórca, zamienia się w złoto – Unreal, Gears of War, Bulletstorm. Jego pierwsze dwie gry nie osiągnęły aż tak wielkiego sukcesu, jednak jego trzecie z kolei dzieło zna praktycznie każdy. Mówię oczywiście o uwielbianym przez graczy Jazz Jackrabbit.

Historia rozpoczyna się od inwazji na planetę tytułowego bohatera. Jego piękny dom zostaje napadnięty przez złego do szpiku kości żółwia imieniem Devan Shell. Do tego w całą intrygę wmieszane jest porwanie księżniczki, którą tylko my możemy uratować. A kimże jest wspomniany tytułowy heros? Z tego, co mówi sama gra, jak i porozwieszane po poziomach listy gończe, jest królikiem, jednak po dłuższym śledztwie okazuje się, że jest zającem. Pomijając zieleń jego sierści, czerwoną bandanę na głowie i możliwość posługiwania się bronią, niczym nie różni się od swego ziemskiego odpowiednika.

Jazz Jackrabbit to dość nieudolna kopia Sonic the Hedgehog i nie chodzi tylko o samego protagonistę, ale i o poziomy. Jazz zdolność poruszania się odziedziczył właśnie po niebieskim jeżu – biega z zawrotną prędkością i skacze na niebotyczne wysokości. Na szczęście w odróżnieniu od Sonica Jazz likwiduje wrogów za pomocą jednego z kilku rodzajów broni. Niby przyjemna odmiana, jednak niepozbawiona poważnej wady. Strzelanie ograniczono bowiem do dwóch kierunków, co jest dość dziwnym zabiegiem, gdyż Jazz bez problemu potrafi spoglądać tak w górę, jak i się schylać. Na dodatek nie działa tu klasyczne skakanie wrogom po głowach, co przy okrojonym zasięgu celowania jest dość frustrujące.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne