Retro - Duck Hunt

Retro - Duck Hunt

Mateusz Gołębiowski
SKOMENTUJ

Pamiętam to jak dziś. Trauma zaczęła się jakieś 17 lat temu, niedługo po tym, jak kupiłem Pegasusa z futurystycznie wyglądającym plastikowym pistoletem, za pomocą którego mogłem strzelać do wszystkiego, co widziałem na ekranie! Musiałem go jak najszybciej wypróbować. Podłączywszy wszystko do mojego 14-calowego telewizora, włożyłem do slota konsoli kartridż 168 in 1 i włączyłem piętnastą grę z listy, pod tytułem Duck Shoot.

Na początku nic nie wzbudziło moich podejrzeń. Przywitała mnie miła, wesoła muzyczka i wielki napis Duck Hunt. Zignorowałem odmienność tytułów. Chciałem po prostu postrzelać. Trzy tryby gry – z jedną kaczką, z dwiema i strzelanie do rzutków. Ten ostatni odrzuciłem od razu. Do sześćdziesiątki było mi daleko, a wątpię, by ktoś młodszy się tym ekscytował. Odpaliłem, więc opcję „jednokaczkową”.

Pokazała się wysoka trawa, jakieś drzewo, krzak i nasz towarzysz, wesoły kundel! Węszył, merdał ogonem i szczekał! To dzięki niemu z chaszczy wylatywały kaczki, a za każdym razem, kiedy udało mi się je zestrzelić, podnosił trofeum z wielkim uśmiechem na mordce. Cóż za sympatyczna psina! Po pewnym czasie stwierdziłem, że jedna kaczka naraz to za mało. Zwłaszcza, kiedy ma się aż trzy strzały do oddania. Wcisnąłem więc reset na konsoli, ponownie wybrałem Duck Shoot i włączyłem tryb drugi – „dwukaczkowy”.

Było idealnie. Początki dość proste, potem zdarzało się chybić któregoś z ptaków. Jednak mój wierny druh podnosił zdobycze z niezmiennym uśmiechem i dumą ze swojego pana. Wiadomo. Im dalej w szuwary, tym trudniej. I w pewnym momencie usłyszałem wredny chichot. Chichot, który do tej pory wywołuje tik nerwowy na mojej twarzy. Wydobywał się z mordki, na której do niedawna widniał szeroki uśmiech. I było tak za każdym razem, kiedy moje zdobycze odlatywały w dal, a karabinowy magazynek świecił pustkami. Mój własny pies, nieodłączny kompan w polowaniach, w gruncie rzeczy nie był tak przyjacielski, jak to mogłoby się wydawać. A po dłuższej chwili, stawał się najgorszym odciskiem na stopie, jaki kiedykolwiek miałem.

Nie czuję się zbyt komfortowo, jak ktoś naśmiewa się z moich porażek i robi to pomimo godzin moich protestów i nerwów. Jednak mój polski przypadek to tylko wierzchołek góry lodowej. Duck Hunt odniósł o wiele większy sukces w Stanach Zjednoczonych. Był dodawany wraz z Zapperem, oryginalnym pistoletem świetlnym Nintendo. Co za tym szło? Więcej nas, graczy, było narażonych na szydzące zachowanie psa.

Powstało wiele filmików i grafik przeciwko okropnemu prześmiewcy, któremu nic nie można było zrobić. Do tej pory wśród graczy jest on symbolem irytacji i bezsilności. Ale mimo wszystko Duck Hunt to bardzo ciekawy tytuł. I nie mówię tu tylko o tym, że pies jest bardziej kojarzony z tą grą niż kaczki. Ciekawe jest to, że mimo traumy i ciągłego upokarzania do tej pory do niej z miłą chęcią wracamy. A to utwierdza mnie w przekonaniu, że Duck Hunt to nie tylko dobra gra, ale i prawdziwa klasyka.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne