Race Driver: GRID

Race Driver: GRID

Krzysztof Mocek
SKOMENTUJ

Seria Toca zapoczątkowana w 1997 roku na zawsze już znalazła swoje miejsce w sercach graczy. Wśród zagorzałych fanów miała swoje wzloty i upadki. Niektórzy płakali, że realizm wcale nie jest taki, jak powinien, a kolejne części nie wnoszą niczego nowego oprócz jeszcze większej ilości dostępnych maszyn i torów (ja się pytam, co innego miała zaserwować kolejna część takiej gry? Fabułę? Już była w Race Driver i się do końca nie sprawdziła). Mimo wszystko do tej pory słyszy się, jak ktoś podaje nazwę Toca w odniesieniu do innych gier wyścigowych. No cóż, Codemstars nigdy do kiepskich firm nie należało i osobiście mogę z pełną świadomością stwierdzić ze seria Toca przez długi czas wiodła prym, jeśli chodzi o super realistyczne symulatory wyścigów na torach. Wszystko to popsuły trochę gry ze stajni SimBin jak np. GTR czy też niedawno wydana w Polsce RACE '07: The WTCC, które poziom realizmu podniosły naprawdę wysoko. Jednak i to Codemasters wzięło sobie to do serca i na 2008 rok zaplanowało miłą niespodziankę o tytule Race Driver: GRID.

Wszyscy malkontenci będą kręcić nosami w stylu „…eee znowu to samo, tylko z lepszą grafiką” no i po części będą mieli rację, bo Grid ma być jeszcze bardziej rozbudowanym następcą Race Drivera. Rozbudowanym nie tylko w kwestii grafiki, ale również pod względem realizmu, a przede wszystkim - dostępnych możliwości ścigania się.

Wszystko ma opierać się na trzech kategoriach wyścigów. Tych rozgrywanych w Ameryce, Europie oraz Azji. Twórcy chwalą się, że starali się ukazać ten sport w różnych dla każdego uczestnika czy też widza odcieniach oraz na tle odmienności kulturowej danego państwa. Tak więc podczas zmagań w USA będziemy mieli do dyspozycji typowe dla tamtejszej kultury samochody z serii muscle-cars, czyli potężne monstra wyposażone najczęściej w silniki V8, począwszy od Dodgea Vipera, przez Chevrolety Camaro, na Mustangach czy Pontiacach GTO kończąc. To samo dotyczy Europy, gdzie zasiądziemy za kierownicami typowych samochodów z serii GT, takich jak Porsche, Aston Martin czy Spleen S7 oraz Azji, gdzie przyjdzie nam ścigać się znanymi chociażby z Nosów tunningowanymi Toyotami, Subaru czy innymi japońskimi wynalazkami.

Dokładnie to samo dotyczy dostępnych torów. Pomijając wszelkie realistyczne i odwzorowane w najmniejszych szczegółach, istniejące naprawdę tory (bo do tego seria Toca już nas właściwie przyzwyczaiła), w RD: G będziemy mieli dodatkowo do dyspozycji trasy biegnące przez ulice miast (jednak oczywiście, odpowiednio zabezpieczone i zamknięte, zapomnijcie o wyścigach pomiędzy innymi samochodami, to nie NFS), po skalistych zboczach czy po słynnych Amerykańskich owalach. Twórcy chwalą się, że starali się w niemal stu procentach odzwierciedlić klimat panujący na danych torach podczas prawdziwych wyścigów, więc możemy śmiało liczyć na niemal żywą publiczność, głosy komentatorów czy elementy architektoniczne ważne dla danego miejsca pobytu.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne