W opublikowanych wynikach badania, zleconego przez Media Coalition, dowiadujemy się, iż statystyki zbrodni w żaden sposób nie wskazują na to, iż teoria łącząca granie w gry elektroniczne i przemoc z udziałem broni palnej jest słuszna. Jak wynika z oficjalnej ankiety państwowej Stanów Zjednoczonych, chociaż uczestnictwo obywateli w konsumowaniu przekazu medialnego wciąż wzrasta, ilość zbrodni ulega spadkowi. Dodatkowo, inne badania wskazują właściwie na to, iż większe ilości sprzedanych gier mają wpływ raczej na spadek przemocy społecznej.
Raport skupia się również na często podkreślanym przeze mnie na łamach naszego serwisu aspekcie – badania, które starają się udowodnić niezaprzeczalny związek przemocy z grami, często posługują się niepoprawną metodologią badawczą (niestety tyczy się to również często badań, które owemu związkowi chcą zaprzeczać). Wyniki takich testów często poddane mogą być w wątpliwość, dane są mało konkretne i źle interpretowane.
Konkluzja badania jest dość prosta – chociaż często wierzymy w fakt bezpośredniego wpływu gier elektronicznych na ilość zbrodni z udziałem przemocy, w rzeczywistości fikcyjna przemoc, jakiej doświadczamy w medium, nie ma nic wspólnego z tym, czy zdecydujemy się popełnić zbrodnię z użyciem broni palnej. Raport zaleca również zapoznanie się z treścią innej pracy, która szerzej bada agresję w postnowoczesnym społeczeństwie.