Powstanie film Magic: The Gathering, ale raczej nie będą tam grali w karty
20th Century Fox wykupiło prawa do legendarnej karcianki i zamierza na jej podstawie nakręcić filmową sagę, która dorówna popularności kinowemu Władcy pierścieni i Harry'emu Potterowi. Nie jestem całkowicie przekonany, że należąca do Wizards of the Coast marka ma w sobie aż taki potencjał, ale z drugiej strony Marvel chce w tym roku podbić serca fanów kina filmami o kosmicznym szopie i władcy mrówek, więc co ja tam mogę wiedzieć.
Scenariusz napisać ma Simon Kinsberg, który wcześniej pracował m.in. nad X-Men: Pierwsza klasa i Elizjum. Na razie nic więcej na temat filmu nie wiadomo, trudno więc nawet z całą pewnością zakładać, że faktycznie on powstanie.
Ale gdyby rzeczywiście miało do tego dojść, to może zamiast tworzenia konkurencji dla znanych światów fantasy nakręcić obraz o fanatykach grających w karty? Z całą pewnością dałoby się tu wyciągnąć masę emocji, dramatyzmu, ba, znalazłby się nawet podstawy do wątku romantycznego. Robić!