Satelita badać ma warunki atmosferyczne z odległości 600 kilometrów od powierzchni Ziemi. White i Gibson postarali się o odpowiednie zaprojektowanie urządzenia – sprawili, że sprzęt wygląda jak elektryczna ładowarka, która okrąża Ziemię. Co ciekawe, na powierzchni satelity nie może być użyta farba. Jej warstwa rozłożyłaby się, a mgła, w którą by się zamieniła, przysłonić mogłaby kamerę satelity. Z tego powodu wszelkie wzory i typografia musiały byś umieszczone bezpośrednio na powierzchni urządzenia.
Jak żartobliwie zupełnie poważnie stwierdził Gibson:
Jeśli ktokolwiek będzie chciał kiedyś najechać naszą planetę, z pewnością przybędzie tutaj w zasilanym w jakiś sposób elektronicznie statku. Może to sprawi, że zatrzymają się na moment i stwierdzą: „hej, oni muszą być w porządku. Nie niszczmy ich planety”.
A tutaj zainteresowani znaleźć mogą więcej informacji na temat iam8bit i sztuki, która bierze na warsztat to, za czym tak wielu z nas tęskni.Forge of Empires poprowadź swoje plemię przez epoki