Pierwsze wrażenia z Resident Evil: Revelations HD 

Pierwsze wrażenia z Resident Evil: Revelations HD

Jakub Zagalski

Przenośne Resident Evil: Revelations trafiło na rynek (daruję już sobie kulinarne metafory) na początku zeszłego roku i nie bez powodu zostało uznane za jedną z ciekawszych, najlepiej wyglądających i ogólnie wartych naszych pieniędzy gier na 3DS-a. Jeżeli ktoś z wypiekami na twarzy śledzi losy Clair, Chrisa czy innego Leona, po prostu musiał zaopatrzyć się w przenośną konsolę Nintendo i egzemplarz nowej odsłony ukochanej serii.

W końcu nadszedł jednak ten dzień, kiedy Resident Evil: Revelations przestało być tytułem na wyłączność dla 3DS-a. Co prawda na razie na papierze, bowiem gra w wersji HD ma się ukazać za ponad miesiąc, tym niemniej porozsyłane po redakcjach płytki z wersją preview dają wyraźny sygnał, że Resident Evil: Revelations – Unveiled Edition jest tuż tuż. Jak się pewnie domyślacie, miałem okazję pochylić się nad taką wersją gry i bez owijania w bawełnę powiem – jest dobrze.

Daruję sobie opisywanie fabuły, występujących postaci etc., bowiem wszystko to już zostało ujawnione kilkanaście miesięcy temu. Pod względem historii nic się tutaj nie zmieniło i dalej mamy do czynienia z wydarzeniami między czwartą a piątą częścią (numerowanej) serii. Jill ponownie wędruje po opuszczonym (no, nie tak do końca) wycieczkowcu, walczy z mutantami i co jakiś czas ustępuje miejsca innym grywalnym postaciom.

new WP.player({ width:610, height:343, autostart:false, url: 'http://get-2.wpapi.wp.pl/a,61764431,f,thumb/6/c/6/6c6168247786e2ed6f81b30f717f7059/fecf4bbe7a15e3253140f65c03820e85/Resident_Evil__Revelations_Story_Trailer_TRUE_HD_QUALITY.mov', });Zwiastun fabularny. Wersję wideo w wyższej rozdzielczości znajdziecie pod tym adresemJeżeli nie mieliście wcześniej do czynienia z Resident Evil: Revelations, a jedynie słyszeliście opinie, że to powrót do surwiwalowych korzeni serii i coś innego niż strzelankowa „piątka/szóstka”, to wiedzcie, że prawda leży pośrodku. Z jednej strony początek (ale nie tylko!) bardzo przypomina przemierzanie posępnego domostwa z pierwszej części, gdzie za każdym rogiem mogło się czaić zagrożenie i nigdy nie czuliśmy się bezpieczni. Z drugiej zaś strzelania jest tutaj na tyle dużo, by nie można było mówić o całkowitym odejściu od doświadczenia, jakie zaserwowała nam „czwórka” czy „piątka”. Co jednak najważniejsze, twórcy starali się znaleźć złoty środek między skrajnie różnymi rodzajami Residentów i śmiało można powiedzieć, że w wielu miejscach wyszło im to całkiem sprawnie.

Mamy więc ograniczoną liczbę amunicji, zbieranie leczniczych ziółek i relatywnie wymagających przeciwników. Ale całość została ubrana w szaty strzelanki TPP, bowiem Jill i reszta ekipy może jednocześnie chodzić i strzelać, a kamera umiejscowiona nad ramieniem pod żadnym względem nie przypomina statycznych ujęć z pierwszych trzech części serii. Akcja rozgrywa się przede wszystkim na wspomnianym statku, którego ciasne i ciemne korytarze, ubarwione krwią ofiar, nadają się idealnie do budowania klimatu grozy. Straszenie bazuje na niepokojących dźwiękach, przemykających cieniach i wyskakiwaniu potwora zza rogu, więc trudno tu mówić o wyjątkowej finezji. Bałem się jednak (a raczej obawiałem) w momencie, gdy spore ilości znalezionej amunicji (czyt. 20 pocisków) zaczęły się błyskawicznie kurczyć po spotkaniu trzech-czterech mutantów. Takie jest właśnie Resident Evil: Revelations HD.

Wspomniałem jednak o dużej dawce strzelania i faktycznie bywają momenty, gdy Revelations przypomina pełnoprawnego shootera. Akcje w stylu „odeprzyj atak hordy mutantów w oczekiwaniu na windę” nie należą do moich ulubionych, a takich niestety tutaj nie brakuje. Zazwyczaj burzy to klimat i bardziej irytuje (szczególnie na wyższych poziomach trudności), niż bawi, ale na szczęście da się to przełknąć.

Resident Evil: Revelations HD wygląda lepiej niż niejedna wersja HD gier z PlayStation 2. Modele postaci są szczegółowe, gra świateł w ciemnych pomieszczeniach robi wrażenie i naprawdę aż trudno uwierzyć, że całość bazuje na materiale z tak słabiutkiego sprzętu, jakim jest 3DS. Oczywiście nie wszystko błyszczy i zachwyca, przynajmniej w wersji preview, ale nie spodziewam się, że w wersji sklepowej tekstury podłoża przestaną przypominać obrzygany parkiet. To jednak drobnostki i patrząc na wykonanie sali balowej na statku SS Queen Zenobia nie mogę narzekać na oprawę graficzną.

Opracowanie stacjonarnego Resident Evil: Revelations to strzał w dziesiątkę. Nie widziałem co prawda efektu końcowego, ale to, co było mi dane zobaczyć, daje nadzieję na pyszne, choć odgrzewane danie. Fani serii, którzy poskąpili na 3DS-a i kartridż powinni już zacierać ręce. W końcu to jeden z lepszych Residentów ostatnich lat, nawiązujący klimatem do korzeni serii. Nie bez wad, nie bez wpadek, ale o tym poczytacie w recenzji.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥