0x10c ma być oryginalną grą multiplayer, której akcja rozgrywa się w przestrzeni kosmicznej. Wiadomo na razie, że będziemy w niej w stanie handlować, lądować na nieznanych światach, wydobywać z nich surowce, czy angażować się w kosmiczne walki. Notch planuje również udostępnić graczom możliwość programowania ich własnych statków. 0x10c wygląda zatem na bardzo ambitny projekt, który wymaga dużego wkładu twórców i procesu projektowania. Blokada twórcza z pewnością niezwykle utrudnia więc prace nad tak złożoną grą.
W rozmowie z serwisem Polygon, Notch spytany został nawet, czy istnieje możliwość, że gra nigdy nie ujrzy światła dziennego:
To zależy. Może tak być, jeśli wciąż będę odczuwał to dziwne napięcie. Właściwie to nie napięcie, to jakaś dziwna blokada twórcza, która trwa już zdecydowanie za długo, a 0x10c zostanie wstrzymane, dopóki nie uda się z tym czegoś zrobić. Jestem niezwykle podekscytowany tą grą. Na razie działają jej dwa prototypy i nie wydaje się za bardzo rozrywkowa. Wydaje nam się jednak, że gra będzie fajna, chociaż jak na razie nie można w niej za wiele zrobić.
Jak na razie nie mamy się więc co spodziewać wersji alfa. Jak Notch ma zamiar radzić sobie z blokadą twórczą? W najbliższej przyszłości do ekipy odpowiedzialnej za 0x10c dołączyć ma jeszcze jeden twórca – być może osoba z zewnątrz pomoże rozruszać projekt. Po sukcesie Minecrafta firma Notcha na pewno nie może narzekać na brak środków. Oznacza to, że ich kolejne dzieło może być wykańczane przez długi czas i ukazać się dopiero wtedy, kiedy twórcy zadowoleni będą z wyników ich pracy. Byleby nie popadli w zbytni perfekcjonizm.