Nintendo pozwane za wywołanie "stałego pobudzenia seksualnego"
Dwudziestoczterolatka z Manchesteru oskarżyła właśnie Nintendo… o wywołanie u niej nadmiernego popędu seksualnego. Jak twierdzi Amanda (bo tak ma na imię), po przewróceniu się na Balance Board, został uszkodzony jeden z jej nerwów, co wywołało u niej „stałe pobudzenie seksualne” i potrzebuje teraz „dziesięciu sesji dziennie”.
Według jej słów, nawet najmniejsze wibracje jak te od telefonu komórkowego, czy mikrofalówki są ją w stanie pobudzić. „Beż żadnej terapii jestem tylko w stanie uspokoić się poprzez głębokie oddychanie. Mam nadzieję, że pewnego dnia znajdzie się ktoś kto mnie zaspokoi”.
No cóż, być może wpłynie to na zwiększenie sprzedaży Wii, które kupowane będzie przez mężczyzn dla ich partnerek, aby notorycznie spadały z Balance Board.