Niedługo lato. Przyjedź

Niedługo lato. Przyjedź

Iga Ewa Smoleńska

Nie znam słowa, którym można to wyrazić.Gdzie?Bientôt l'été jest grą. Lecz nie tylko i nie do końca. Wydało ją studio Tale of Tales i to wcale nie aż tak dawno, bo w 2012 roku. To kolejna z tych niezależnych produkcji, która pojawia się tu i ówdzie opisywana przez ludzi z zewnątrz, którzy klaszczą w ręce z zachwytu, że medium gier elektronicznych dorasta. Zaczyna rozumieć swój język oraz go używać – samodzielnie tworzy nowe słowa i za pomocą intuicyjnie pojmowanej gramatyki układa je w piękne, barwne zdania. Abstrahując już od tematu, czy to dobrze, czy źle, Bientôt l'été z pewnością znalazła z dala od krytyki medium grunt bardziej dla siebie przychylny niż ten, który zaoferowałby jej ojczysty obszar – a to ze względu na specyfikę, na którą nie każdy z nas jest gotów.

Co można tam robić?Bientôt l'été rzuca nas na wirtualną plażę, zawieszoną gdzieś pośród pustej przestrzeni. Pory dnia szybko się na niej zmieniają, a my mamy cały czas dostępny na świecie, żeby po prostu chodzić po jej brzegu. Możemy też zamykać oczy. I wspominać. Przede wszystkim jednak wspominać.

Zamknąć oczy, iść plażą i słyszeć te wszystkie zdania, które kiedyś wypowiedzieliśmy. Przypominać sobie to, w jaki sposób się to stało. W jakich okolicznościach. Co się wtedy właściwie działo? Jak wtedy myśleliśmy i jakimi byliśmy ludźmi? Wszystkie z tych słów odbiją się na piasku, znacząc w ten sposób swoją niegdysiejszą obecność.

Czasem w ciągu dnia staram się wyobrazić sobie siebie bez Ciebie.

Kiedy już zmęczy nas spacerowanie możemy ukryć się w pobliskim domu, napić się wina, zapalić papierosa i pograć w szachy z naszym wirtualnym partnerem. Nie będzie to jednak zwykła gra w szachy. Używać będziemy do niej pionków, jednak nie każdy z nas wykona ruch podczas jednej rundy. Zamiast tego wciągniemy w płuca dym. Nalejemy do kieliszka wina. Przewrócimy pionek. Włączymy muzykę. Obserwować będziemy wydłużające się cienie na stole, które w końcu znikną, by ustąpić miejsca niebieskim barwom wieczoru i nocy. W tej grze liczy się to co powiemy. A jeszcze bardziej to, co nie zostanie powiedziane. Każdy nasz ruch ma swoje znaczenie – jeśli zdecydujemy się przesunąć pionek na szachownicy, wiązać się to będzie z wypowiedzeniem przez nas zdania. Jeśli nasz partner dostawi do tego figurę, odpowie nam. Lub nie.

Nie wiem.

Komplet figur szachowych nie znajduje się jednak przy stoliku – musimy... nie. Nie musimy. Możemy je zebrać. W jaki sposób? Przypominając sobie rzeczy. Zmaterializowane wspomnienia odnaleźć możemy na plaży. Po tym, kiedy ulotnią się już, znajdziemy w piasku figurę i dzierżąc ją krzepko w ręku, przejdziemy się brzegiem plaży wśród fal z powrotem do domu. Gdzie ponownie zasiądziemy za stołem, by rozegrać nietypową partię szachów.

Po co? Dlaczego?Bientôt l'été to gra o miłości. Opowiada o tym, jak wiele znaczeń może mieć jedno słowo. Jak wiele wyrażać może milczenie. Pokazuje, jak z czasem przedmioty, które z kimś dzielimy – nawet te najgłupsze: specyficzne cukierki, garść kamieni, pióro, liście, zapisaną kartkę, słowo, gest, piosenkę – i zdania, które wypowiemy lub usłyszymy, stają się wspomnieniami. Ale tym samym mogą też być bronią. Naszą bronią przeciwko tej drugiej osobie. Nie bronią, którą koniecznie musimy ranić – bronią można wszak według jej nazwy również bronić. Stąd nasze partie szachowe, które ustawiają nas jako przeciwników, mogą również zezwolić nam na to, by w gruncie rzeczy nie wygrał nikt. Taka sytuacja jest wszak w miłości idealna. Dwójka graczy i żadnego zwycięzcy.

Nie.

Bientôt l'été opowiada o tym, jak nie można bez siebie żyć. O tym, jak bardzo czuć się można samotnym bez tej drugiej połowy. Bo ta samotność jest wszak po stokroć gorsza od bycia po prostu samemu. To samotność, która uwiera i świdruje. Bientôt l'été mówi o ulotności chwili. O tym, że miłość ucieka. O jakże ulotnym uczuciu szczęścia i poczuciu spełnienia. O tym co przepadło, ale i o tym co jeszcze być może.

Bientôt l'été jest przykładem gry, która jest w stanie mówić wiele, a do tworzenia historii zatrudnia gracza. Jest to wszak sytuacja, która wspólna jest większości z nas – kto nie był nigdy zakochany? Nie musiała to być miłość pełna lub uczucie spełnione. Bientôt l'été udało się wszak zmieścić w sobie więcej jej rodzajów – a to właśnie przez to poetyckie niedopowiedzenie.

Dla tych więc, którzy chcieliby chwilę odetchnąć, zamknąć oczy, zrelaksować się słuchając wiatru, oglądając jak słońce sunie po horyzoncie przynosząc za sobą rozświetloną gwiazdami noc – dla tych jest właśnie Bientôt l'été. Dla spragnionych innego przeżycia i przeżycia Innego. Dla ludzi cierpliwych. I przede wszystkim dla tych, którzy nie potrzebują, by gra myślała za nich.

Tak.

Bientôt l'été to dzieło sztuki – zarówno z formy, jak i treści, którą w sobie kryje. Myślę, że z tej perspektywy należy właśnie spoglądać na twór studia Tale of Tales.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯