W każdym razie, żeby przerwać ten strumień świadomości, pragnę poinformować, że oto odcinek jest tu (a echo mówi tu, tu tuuuu), wrzucony w środę, nie w czwartek. Wyjątek to stanowi od reguły, za tydzień znów o tej samej, bliżej niesprecyzowanej porze w dzień poprzedzający piątek, możecie zacząć z wypiekami na twarzy odświeżać stronę po tysiąc razy na minutę, co wam wyćwiczy palce wskazujące, tak przydatne w pracy podczas standardowej procedury porannego spotkania znanego pod nazwą To nie ja, to on kradnie papier toaletowy, a nam przyniesie chwałę, renomę i więcej promek (nie palec wyćwiczony, bo jakże miałby nam coś on przynieść, ale fakt odświeżania po tysiąc razy).
ALBO posłuchaj prosto od nas poniżej:
new WP.player({ width:380, height:40, url: 'http://get-2.wpapi.wp.pl/a,61764431,f,upload/d8/7f/78/520b72ec5020f_Nieczyste_zagrywki_193.mp3', title: 'Nieczyste zagrywki #193' });
Rozmawiamy zaś o:
- Nintendo, które nie wydaje swoich gier na inne konsole
- Gods Will Be Watching zebrało pieniążki
- Assassin's Creed kiedyś się skończyRosjanom nie podoba się Company of Heroes 2Forge of Empires poprowadź swoje plemię przez epoki