NeoGAF, jedno z największych forów poświęconych grom wideo, został zamknięty

NeoGAF jest... był miejscem, w którym spotykali się ze sobą entuzjaści gier wideo - od pasjonatów, po wiele osób pracującycyh w branży - dziennikarzy, deweloperów, producentów... Skutkowało to setkami ciekawych dyskusji oraz refleksji, użytkownicy GAF-a często byli też pierwsi w dostrzeganiu nowinek związanych z poszczególnymi tytułami. Niezliczone akcje detektywistyczne i analizy dodały forum niekwestionowanej renomy.

Sam sporo czasu siedziałem w poszczególnych tematach - czasami, żeby się czegoś dowiedzieć, a czasami po prostu chcąc poznać opinie inteligentnych graczy, pośmiać się z żartów. Od maja niezliczone godziny spędziłem w wątku poświęconym trzeciemu sezonowi Twin Peaks, który stał się źródłem ciekawych informacji i wrażeń oraz fantastycznym sposobem, by przedłużać sobie ekscytację po obejrzeniu nowego odcinka. Miałem tam jeszcze zresztą trzydzieści stron do nadrobienia, ale teraz będę musiał chyba skorzystać z jakichś magicznych internetowych archiwów, bo NeoGAF, wyobraźcie sobie, po osiemnastu latach został zamknięty.

Okazuje się, że oskarżenia wobec Naughty Dog to nie jedyne pokłosie historii z Weinsteinem i akcji #MeToo, w której kobiety publicznie wyznają, że były molestowane seksualnie. Reżyserka Ima Leupp podzieliła się w zeszłym tygodniu opowieścią, w której w 2015 była na wyjeździe w Nowym Orleanie ze swoim przyjacielem. Z początku nie zdradziła jego imienia i dopiero później wspomniała w komentarzach, że zainteresowani powinni wygooglać Evilore'a. Evillore to pseudonim pod jakim występuje właściciel NeoGAF-a, Tyler Malka.

Według historii Leupp podczas wspomnianego wyjazdu ona i Malka pili w jej pokoju hotelowym, aż Leupp zaczęła się paskudnie czuć i poszła do łazienki. Tam zwymiotowała i aby poprawić swoje samopoczucie, postanowiła wskoczyć pod prysznic. Po chwili Malka pojawił się w kabinie nago. Kobieta powiedziała mu, żeby się stamtąd wynosił.

Kotaku skontaktowało się z reżyserką. Leupp w rozmowie telefonicznej dodała, że po tym incydencie utrzymywała kontakt z Malką i miała z nim nawet krótką relację fizyczną, aż ich drogi rozeszły się podczas E3 tego samego roku. Teraz przyznaje, że "brzydzi się tym, że kiedykolwiek miała kontakt z tą osobą".

Oskarżenia Leupp wywołały burzę na NeoGAF-ie, szczególnie że nie były to pierwsze tego typu doniesienia związane z postacią Tylera Malki. W 2012 dostało mu się, gdy przytoczył na swoim forum historię o Hiszpance, która zaczepiała go na ogromnej, intensywnej imprezie. Wszyscy byli tam pijani, włącznie z Malką, a kobieta dodatkowo w ogóle nie mówiła po angielsku. Metodą prób i błędów ustalili, że chodzi o to, by Malka postawił jej drinka. Bardzo na to nalegała, co miało brzmieć, jakby chciała go naciągnąć. Właściciel GAF-a relacjonował, że kupił jej tego drinka, ale jednocześnie "złapał ją mocno za tyłek", by pokazać, że nie da się wykorzystać. Kobieta odeszła bez odebrania swojego drinka. Potem w swojej obronie Malka sprecyzował:

O ile wtedy sytuacja rozeszła się po kościach, o tyle teraz była dodatkowym elementem, doprawiającym historię Leupp i prowadzącym do protestów na NeoGAF-ie. Nie pomógł już fakt, że wcześniej Tyler Malka publicznie wspierał homoseksualne małżeństwa, był przeciwko GamerGate'owi i wpłacał tysiące dolarów na organizacje non-profit w rodzaju American Civil Liberties Union.

Rozpalono pochodnie, a do lawiny przyczyniły się jeszcze niedawne komentarze Malki, który w wątku na forum o jednym z wyznań #MeToo poddał wątpliwości prawdomówność autorki.

W przeciągu kilku dni odeszli moderatorzy forum, a użytkownicy domagali się banów, które bezpowrotnie kasują konta. Wczoraj natomiast forum zostało wyłączone. Wcześniej anonimowy ModBot zapowiedział oficjalne oświadczenie ze strony Malki, ale wciąż się go nie doczekaliśmy. Właściciel GAF-a nie odpowiedział też na próby kontaktu redakcji Kotaku.

Społeczność, która emigrowała z NeoGAF-a, zdążyła zorganizować się na kanale Discord i założyć nowe forum - póki co trwają jeszcze jego przygotowania, ale w przeciągu 24 godzin powinny dobiec końca. Nowe miejsce będzie nazywać się Reset Era. Czy zbierze tak zacne grono użytkowników jak GAF? Oby.

A co się stanie z samym NeoGAF-em? Póki co nie działa i wciąż czekamy na komunikat Malki, jego stronę opowieści. Może forum jednak będzie funkcjonować? O ile rozumiem, że ludzie mogą nie chcieć zbierać się w miejscu, które prowadzi Malka, o tyle szkoda całej społeczności i tysięcy stron ciekawych wątków. Dobrze, że tak szybko powstaje coś nowego w postaci Reset Ery. Istnieje jednak ryzyko, że raz rozbita grupa użytkowników już tak licznie nie zgromadzi się w kolejnym miejscu.

Patryk Fijałkowski