Najważniejsze gry tej generacji - Uncharted 2: Among Thieves

Najważniejsze gry tej generacji - Uncharted 2: Among Thieves

Jakub Zagalski

Swojego postanowienia trzymałem się przed premierą trzecich przygód Nathana Drake'a, The Last of Us czy Beyond: Two Souls. Nie zwykłem oglądać programów typu „zagrajmy w...”, a pamiętny pokaz Among Thieves na E3 w 2009 roku sprzedał mi tyle fajnych ujęć, że po samodzielnym dojściu do tej sekwencji było mi przykro. Wiedziałem, że budynek zacznie się walić, a zza rogu wyleci śmigłowiec. Kiedy indziej zerknąłem na scenę z ciężarówkami i pociągiem, i znowu ominął mnie efekt „WOW!”, gdy mój Drake doczłapał się do tych poziomów. Nie trzeba było oglądać, ale ciekawość wzięła wtedy górę.

Ale już nie bierze, bo wiem, że mimo wszystko zaskoczenia rodem z drugiego Uncharted odbierane z padem w dłoniach smakują o wiele lepiej, niż oglądanie najsprawniej pociętych zwiastunów z gorącymi fragmentami. I chyba nie będziemy się spierać, że seria traktująca o przygodach Nathana Drake'a stoi właśnie takimi zachwycającymi scenami, jak walka w chybotliwym budynku w „dwójce”, widok U-boota w południowoamerykańskiej dżungli (Drake's Fortune) czy pustynne wędrówki wprowadzone w trzeciej części.

Uncharted od samego początku nie miało odmieniać oblicza gatunku action adventure, a jedynie pokazać coś ciekawego, bazując na starych jak świat elementach różnych układanek. Wiemy, że debiutanckie Drake's Fortune przetarło szlak, po którym z wielkim rozmachem kroczyło Among Thieves. Jeden z najlepszych sequeli w dziejach. Gra, której udała się niezwykła sztuka, polegająca na poprawieniu praktycznie wszystkich niedoróbek i błędów koncepcyjnych poprzedniczki.

Twórcy porzucili pomysł rewolucjonizowania rozgrywki, poprzez dodawanie opcji machania padem, by łapać równowagę na kłodzie albo rzucać granatem. Walka wręcz została korzystnie przemodelowana, podobnie jak tempo gry i zatarcie się granicy między eksploracją a strzelaniem. W „jedynce” kiedy dochodziło się do pustej na pierwszy rzut oka planszy ze skrzyniami i innymi osłonami, było oczywiste, że za chwilę wyłonią się wrogowie. Among Thieves cierpiało na tę przypadłość w o wiele mniejszym stopniu. I za to duży plus.

new WP.player({ width:610, height:343, autostart:false, url: 'http://get-2.wpapi.wp.pl/a,61764431,f,thumb/54/d8/9f/fecf4bbe7a15e3253140f65c03820e85/uncharted_2_ql_gotowy.mov', });Gramy i komentujemy to, co najlepsze w tym dodatku. Wersję wideo w wyższej rozdzielczości znajdziecie pod tym adresemCałą resztę, czyli zapierające dech w piersiach krajobrazy, system strzelania i akcje żywcem wyjęte z wakacyjnych hitów wyświetlanych w multipleksach, można w skrócie określić jako więcej i lepiej. A na dodatek ładniej, bo nie sposób pominąć skoku jakościowego w odniesieniu do oprawy graficznej, jaki nastąpił na przestrzeni dwóch lat. Naughty Dog okiełznało PlayStation 3 i dostarczyło grę, która wizualnie wytyczyła nowy, dla większości niedościgniony standard. Detale, śnieg, wygląd poziomów zachwycały graczy przez długi czas, a i dzisiaj nie można Among Thieves zbyt wiele zarzucić pod tym względem.

Uncharted 2: Among Thieves to jedna z najważniejszych gier mijającej generacji z bardzo prostego powodu. To gra skrojona pod potrzeby masowego odbiorcy. Efektowna, wciągająca i zapewniająca masę niezapomnianych wrażeń. Niezbyt trudna do jednorazowego przejścia, a przy tym oferująca kilka ciekawych wyzwań dla fanów poznawania gier od deski do deski. Uncharted 2: Among Thieves błyskawicznie stało się tytułem pożądanym przez wielu posiadaczy PlayStation 3 (ogólna sprzedaż przekroczyła 6,2 milionów egzemplarzy). Niejeden kupił dla tej gry konsolę Sony i stawiam w ciemno, że się nie zawiódł.

Drugie przygody Nathana Drake'a doskonale odzwierciedlają nastroje graczy, zainteresowanych głównym nurtem gier wideo. Prosty schemat naprzemiennej wspinaczki, skakania i strzelania, poprzeplatany banalnymi zagadkami, spodobał się nie tylko odbiorcom docelowym, ale również przedstawicielom mediów. Biegający jak po sznurku Nate po raz drugi nie starał się wymyślić koła i wywarzać drzwi otwartych na oścież przez persony pokroju Lary Croft czy Indiany Jonesa. Poszukiwacz skarbów miał przed sobą bardzo proste zadanie – zabrać nas na kilkunastogodzinną wyprawę, której nie zapomnimy do końca życia.

Tylko tyle i aż tyle.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne