Przedstawiona jako dziewczyna Geralta, co nie do końca odpowiada prawdzie, Triss zalotnie spogląda na nas nadając zupełnie nowe znaczenie słowu uzdrowicielka, jednej z jej profesji. Dociekliwi miłośnicy Sapkowskiego zauważą pewne różnice między książkową wersją, a bohaterką Playboya, jednak większość panów powinna być zadowolona.
Wiadomo, że CD Projekt mierzy ze swoją grą wysoko także jeśli chodzi o sprzedaż, więc nic dziwnego, że promuje się na różne sposoby. Czy rzeczywiście warto z Merigold robić obiekt męskich westchnień i zamieszczać na okładce magazynu dla panów? Czyżby w naszym kraju zabrakło pięknych, rzeczywistych kobiet?
zbliża się do nas wielkimi krokami - premiera 17 maja. Wszystkie znaki na niebie i na ziemi mówią, że będziemy mieli do czynienia z fantastyczną grą RPG. Zerknijcie zresztą do naszego tekstu.