Serwis BBC News opisał historię kilkunastu wcześniej niepokazywanych prac Warhola stworzonych na Amidze, które przeleżały ostatnie trzy dekady na dyskietkach do tego kultowego komputera. Przeniesienie ich na współczesny nośnik i pokazanie światu zawdzięczamy członkom klubu komputerowego Carnegie Mellon University, zaś inicjatorem całej akcji jest niejaki Cory Arcangel. Artysta, określający się mianem fanatyka twórczości Warhola.
Po obejrzeniu materiałów wideo z 1985 roku Cory Arcangel zaczął się zastanawiać, czy Warhol stworzył coś jeszcze na Amidze dostarczonej przez Commodore przed premierą urządzenia. Aby się o tym przekonać, w 2011 roku Arcangel skontaktował się z Andy Warhol Museum i zaczął przeglądać zbiory w poszukiwaniu cyfrowych zapisów prac.
Trud włożony w odtworzenie zapisanych danych i przeniesienie na współczesne nośniki okazał się być bardzo opłacalny. Trzydziestoletnie dyskietki skrywały bowiem osiemnaście wcześniej nieznanych dokonań Warhola, z czego na dwunastu widnieje autograf artysty. Poszczególne pliki nosiły nazwy "campbells.pic" czy "marilyn1.pic", i stanowiły pikselową wersję najbardziej znanych prac ikony popartu.
Starania ekipy pracującej nad upublicznieniem tych obrazów zostały sfilmowane, a powstały dokument zostanie pokazany 10 maja w uniwersyteckiej bibliotece Carnegie. Wkrótce po tym film ma być zamieszczony tutaj.Na Ryby - sprawdź, czy da zrobić się dobrą grę o wędkowaniu