Twórca Xboksa 360 nie żąda już grubych pieniędzy za łatanie tytułów. Każdy jest więc w stanie poprawić swoją grę za darmo. Zmianę tą firma wprowadziła po cichu, kilka miesięcy temu – w kwietniu bieżącego roku (jak stwierdził Fish, zapomniała jednak powiedzieć o tym ludziom). Wcześniejsze zasady umożliwiały twórcom publikację gry na XBLA, po tym, kiedy tytuł przeszedł przez proces certyfikujący Microsoftu. Wszystkie te czynności były płatne. Po opublikowaniu tytułu, autor był w stanie za darmo załatać grę, jednak tylko raz. Każda następna łata kosztowała dziesiątki tysięcy dolarów. Zmuszało to twórców do przemyślenia tego, jak zbudują grę oraz do poprawienia wszystkich jej błędów naraz. Jednak czasami, tak jak w przypadku Phila Fisha, nie kończyło się to dobrze.
Jak będzie natomiast wyglądała sytuacja z Xboksem One? Tego jeszcze nie wiadomo, jednak liczy się na to, iż będzie to system zdecydowanie bardziej przyjazny twórcom niż Xboks 360.