Microsoft broni ośmiu lat czekania na nowego Xboksa
Xbox 360 trafił na rynek 22 listopada 2005 roku i chyba nikt się wówczas nie spodziewał, że zapoczątkowana przez Microsoft siódma generacja konsol będzie trwała aż 7-8 lat. Przed pojawieniem się Xboksa One i PlayStation 4 wielu graczy zarzucało producentom tych konsol zbyt długie zwlekanie z zaprezentowaniem nowych platform, które zastąpią docenione, ale mimo wszystko leciwe rozwiązania technologiczne. Tymczasem zgoła odmienne zdanie zaprezentował reprezentant Microsoftu, który nie widzi w skracaniu siódmej generacji niczego dobrego.
Serwis MCV podkreśla, że takie firmy jak Ubisoft czy EA stają po stronie wielu graczy, którzy woleliby kupować nową konsolę co 5-6 lat, a nie co osiem. Z kolei Phil Harrison, wiceprezes Xboksa powiedział w wywiadzie dla MCV, że osiem lat to właściwy okres, zarówno dla rozwoju Xboksa 360, jak i nowego Xboksa One.
Potwierdzeniem słów Harrisona ma być fakt, iż Xbox 360 stale rośnie w siłę, sprzedał się już w ponad 80 milionach egzemplarzy i ta liczba ciągle się powiększa. Poza tym osiem lat czekania na Xboksa One wpłynęło pozytywnie na osiągnięcie technologicznych innowacji projektowych, które nie byłyby wcześniej na aktualnym poziomie i dostępne za dzisiejszą cenę. Harrison postawił sprawę jasno mówiąc, że gdyby Microsoft wypuścił nową konsolę trzy lata temu, to byłaby ona albo mniej zaawansowana, albo cena byłaby wyższa niż ta, która obowiązuje w przypadku Xboksa One.Forge of Empires poprowadź swoje plemię przez epoki