LittleBigPlanet 2 - beta test

LittleBigPlanet 2 - beta test

Maciej Smoliński
20.09.2010 14:54

LittleBigPlanet 2 - beta test

LittleBigPlanet – sympatyczna platformówka z równie sympatycznym Sackbohaterem w roli głównej – okazała się być jedną z najbardziej kreatywnych i innowacyjnych gier komputerowych w całej ich historii. Druga część nie stawia na rewolucję: twórcy obrali sobie za cel pozostawić wszystko co dobre z „jedynki”, dodając jeszcze więcej gadżetów, zakręconych etapów, możliwości bycia kreatywnym i jeszcze bardziej szaloną fabułę.

Wielki odkurzacz i Sackboy

Zacznijmy od tej ostatniej: otóż nad światem LittleBigPlanet pojawił się znikąd nadprzestrzenny wielki odkurzacz, który zaczął pochłaniać wszystko co żywe, łącznie z bohaterem „jedynki” Sackboyem. W ostatnim momencie Larry Da Vinci, przywódca organizacji Sojusz, uratował nieszczęsnego bohatera. Uratował go nie tak bezinteresownie, bowiem Sackboy jest jedyną nadzieją mieszkańców uniwersum LittleBigPlanet na zniszczenie odkurzacza, zanim ten pochłonie ich wszystkich. Jako że mamy do czynienia z tym samym bohaterem i tym samym światem, gra umożliwia zaimportowanie swojego Sackboya z „jedynki”, za co twórcom cześć i chwała.

Fabryka Da Vinci

Tryb kariery jest bliźniaczo podobny do tego z poprzedniej części. Mamy więc nasze prywatne lokum, w którym wybieramy kolejne etapy, jakie chcemy zwiedzić w grze. Jednym z nich jest warsztat Larry'ego Da Vinci, wynalazcy gustującego w klimatach renesansu, kolejny wykonany jest w steampunkowej stylistyce, jeszcze inne pozwalają zwiedzić kosmos, kolorowy i śliczny na pokaz świat propagandy czy zimne, mechaniczne fabryki. Każdy z nich zapewnia nie tylko całkowicie odmienne wrażenia, ale także odmienne sposoby rozgrywki.

Dobrym przykładem jest Tower of Whoop, etap, w którym poznajemy pierwszy nowy gadżet oraz oraz uczymy się stosowania w grze zasad fizyki. W owej wieży naszym zadaniem jest dostać się na jej szczyt w jak najkrótszym czasie. Jako że chodzić po schodach byłoby niezbyt ciekawie, możemy odbijać się od specjalnych ramp wyrzucających nas mocno w powietrze. Trick polega na tym, żeby tak celować, by trafiać na kolejne rampy, aż dolecimy na sam strych. Dodatkowo Sackboy na tym etapie może używać haka z linką, by łapać się zębatych kół, podciągać, a stamtąd polować na kolejną rampę. Ta lina z hakiem plus szalone odbijanie się od ramp pozwalają docenić kunszt wykorzystania zasad fizyki w LittleBigPlanet.

Źródło artykułu:WP Gry
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)