A to jeszcze nie koniec, bo Layers of Fear (bez s) wykorzystuje ray tracing, HDR i rozdzielczość 4K. Efekt? Layers of Fear teraz wyrywa z butów i nie bierze jeńców nie tylko dzięki swojej koszmarnej atmosferze, ale też dzięki oprawie graficznej. Co więcej, gra łączy w sobie wszystkie poprzednie części serii i DLC, ale też dwa nowe wątki fabularne.
W trakcie pokazu Layers of Fear twórcy gry zaznaczyli, że odświeżona i ujednolicona wizja horroru będzie świetnym doświadczeniem nie tylko dla nowych graczy, ale także dla osób, które całą serię już "ograły". Szczególnie nowy rozdział - "The Final Note", który zapewnia alternatywne spojrzenie na fabułę pierwszej części gry. To będzie opowieść o pisarce, wstrząsająca historia, która połączy ze sobą wszystkie kropki w jedną całość - lepiej zrozumiemy fabułę gry. Ale dość już, sprawdźcie po prostu ten gameplay.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przetestowałem OMEN MAX 16 – co oferuje najnowszy laptop dla graczy?
Grafika nowej generacji, światła i nowe wątki fabularne to nie koniec zmian w Layers of Fear 2023. W grze zaktualizowano także dość kluczowy dla psychologicznych horrorów element, który zrobił ogromną robotę w The Medium - muzykę. Twórcą nowego podkładu jest Arek Reikowski, kompozytor który to właśnie stworzył soundtrack do ostatniego hitu Bloober Team. Jego zniewalająco piękne kompozycje – w połączeniu z udoskonaloną wiernością wizualną, którą umożliwił Unreal – sprawią, że gracze będą siedzieć na krawędzi swoich miejsc z dreszczami przebiegającymi po plecach.
Layers of Fear (2023) zadebiutuje na PC, konsolach PlayStation 5 i Xbox Series X/S w czerwcu 2023 roku.