Kobiety (podobno) wolą gry od seksu
Kobieta-gracz to marzenie każdego mężczyzny-graczy? Uważajcie, o czym marzycie: badania wskazują, że większość grających pań przedkłada elektroniczną rozrywkę nad... Seks.
W przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych badaniach udział wzięły 2052 osoby. Wynika z nich, że aż 49% kobiet grywa w gry sieciowe. To prawie dokładnie tyle samo, co w przypadku mężczyzn, których gra 50%. Co ciekawe, panie spędzają nad elektroniczną rozrywką więcej czasu - przeznaczają na nią 23,1% swojej bytności w sieci (co przekłada się 3,5 godziny tygodniowo) w porównaniu do 22,3% w przypadku mężczyzn.
Teraz najciekawsze - wśród tych kobiet, które grają, 84 procent stwierdziło, że granie sprawia im przyjemność. Seks zebrał tylko 70 procent odpowiedzi na "tak" w przypadku analogicznego pytania. Kąpiel - 75%, zakupy - 71%, ćwiczenia fizyczne - 62%.
Na pocieszenie można dodać, że 17% grających pań lubi grać w łóżku. Więc może da się to jeszcze jakoś pogodzić...
No dobrze, a teraz na poważnie. Zanim zaczniecie wyciągać pochopne wnioski, weźcie uwagę, że a) to tylko badania, które w dodatku b) wyglądaja na średnio wiarygodne. Czemu? Cóż, raz, że przeprowadzone zostały na zlecenie Dorito, a więc amerykańskiej firmy produkującej chipsy - wszystko z okazji wydania facebookowej gry Doritos Dip Desperado. Co jest dosyć dziwne. No i dwa, to wszystko jest bardzo ciekawe, ale brakuje niestety szczegółówych informacji o metodologii badań.
Niemniej, może jednak warto się zastanowić, o czym się marzy. A nuż tkwi w tym ziarno prawdy...
"Kochanie, nie mam ochoty, buduję zamek w Minecrafcie."
NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEeeeeeeeeeeee...
[via MCV]
Tomasz Kutera