Jake Gyllenhaal, odtwórca tytułowej roli w nadchodzącym filmie Prince of Persia: Piaski Czasu stwierdził, że bardzo chciałby móc podłożyć głos za jakiegoś z bohaterów gry wideo. Na jego nieszczęście twórcy nie przewidzieli gry wydanej na podstawie tego filmu. Co oczywiście byłoby paradoksem, gdyż obraz ten powstał właśnie na podstawie gry.
Zapytany o chęć uczestniczenia w grze odpowiada: „Tak, oczywiście, to byłby zaszczyt. Jeśli inni ludzie w branży gier są tak fajni, jak Jordan Mechner [twórca gier Prince of Persia] to bez zastanowienia! Nawet jeśli nie są, to absolutnie chciałbym w czymś takim uczestniczyć”.
„Oczywiście to zależy też od tego jaka byłaby historia gry. Ale jeśli twórcy gier przeczytają ten wywiad, to ja jestem zainteresowany!”
Mało tego, Gyllenhaal tak lubi gry, że uważa je za jedną z form sztuki. „Bez wątpienia, gry są sztuką. Podążanie za swoim kreatywnym instynktem to sztuka. Oczywiście stoi za tym wielki biznes, ale ja uważam, że tworzenie gier to wybór artystyczny”.
Jake’a już od najbliższego piątku oglądać będzie można w kinach, w obrazie na podstawie gry Prince of Persia: Piaski Czasu.