Jak wygląda growy debiut Neila Gaimana?
Wayward Manor to wspólny projekt Neila Gaimana (Sandman, Nigdziebądź i wiele innych) i studia developerskiego The Odd Gentlemen (autorzy The Misadventures of P.B. Winterbottom na PC i XBLA). Debiut znanego pisarza i scenarzysty w świecie gier został zapowiedziany pod koniec lipca, ale dopiero teraz twórcy pokazali pierwszy zwiastun.
Gra prezentowana jako hybryda przygodówki i puzzli pozwoli straszyć lokatorów tytułowej posiadłości na rozmaite sposoby. Każdy pokój to niejako oddzielny poziom, a przy okazji zestaw narzędzi, którymi będzie można pomysłowo i skutecznie przegonić intruzów z nawiedzonego domostwa. Od pierwszej zapowiedzi było wiadomo, że Wayward Manor pod względem stylistyki będzie bliżej filmowej Koraliny niż poważnych horrorów. A gdyby ktoś miał wątpliwości, to króciutki zwiastun powinien je szybko rozwiać.
Na oficjalnej stronie gry obok filmiku pojawiła się nowa informacja, dotycząca dystrybucji Wayward Manor na pecetach. Developer oznajmił, że gra doczeka się wydania na Steamie, a jeżeli ktoś złożył już zamówienie na jedną z wersji (czyli zapłacił minimum 10 dolarów), to może liczyć na darmowy klucz do wykorzystania w cyfrowym sklepie Valve. Wayward Manor ma się ukazać przed końcem roku i jeżeli wszystko pójdzie po myśli twórców, to gracze będą sukcesywnie dostawać nowe odsłony potencjalnego cyklu.
Więcej informacji na temat pierwszej gry Neila Gaimana znajdziecie tutaj.Na Ryby - sprawdź, czy da zrobić się dobrą grę o wędkowaniu