Premiera DLC do Horizon Forbidden West zbliża się wielkimi krokami. Debiut pełnoprawnego rozszerzenia nastąpi 19 kwietnia 2023 r. Niestety, część graczy musi obejść się smakiem, ponieważ Horizon Forbidden West: Burning Shores trafi tylko na konsole PS5.
Co jest powodem tej decyzji? Mathijs de Jonge – game director w Guerrilla Games – wyjaśnia, że lokacje w nadchodzącym DLC oferują taki poziom szczegółowości i występują tam tak epickie bitwy, że jedynie konsola PS5 oferuje wystarczającą pamięć i moc obliczeniową, by to wszystko "udźwignąć". Zainteresowani tym tytułem już mogą składać zamówienia przedpremierowe Horizon Forbidden West: Burning Shores.
Diablo IV - wrażenia z bety. Czy warto czekać na premierę?
Horizon Forbidden West: Burning Shores – cena DLC
Horizon Forbidden West: Burning Shores wyceniono na 89,99 zł w PlayStation Store w przedsprzedaży. Zamawiając DLC przedpremierowo, otrzymamy Strój Szkwału oraz Łuk wyborowy Szkwału jako przedmioty do wykorzystania w grze.
Horizon Forbidden West: Burning Shores – czego się spodziewać?
Mapa Horizon Forbidden West: Burning Shores, zgodnie z opisem produktu, to "zdradliwy archipelag", czyli system wysp, tak więc twórcy najprawdopodobniej położą duży nacisk na latanie solarptakiem, co poniekąd potwierdza trailer oraz grafika promująca DLC.
W DLC czekają na nas nowe maszyny, jednak aktualnie wiemy tylko o jednej i w sumie nie do końca nowej, bowiem "Metalowe Diabły" pojawiają się już w Horizon Zero Dawn, tylko że są niesprawne. Teraz to się zmieni – liczymy na epickie bitwy. Więcej szczegółów "już wkrótce".