Homeworld doczeka się oficjalnego sequela zamiast duchowej kontynuacji
Studio Blackbird Interactive pracowało już od jakiegoś czasu nad grą, która miała być duchowym spadkobiercą wydanej w 1999 roku strategii czasu rzeczywistego Homeworld (pierwszego RTS-a w pełnych trzech wymiarach), jej dodatku i sequela. Sęk w tym, iż prawa do marki Homeworld zakupiło studio Gearbox – stąd Blackbird Interactive musiało zadowolić się jedynie bazowaniem na oryginałach z przełomu wieków.
Gearbox skontaktował się ze studiem Blackbird w sprawie Hardware: Shipbreakers. Po zawarciu umowy pomiędzy firmami Hardware przemianowany został na Homeworld: Shipbreakers. To jednak jeszcze nie wszystko. W trosce o jakość wykonania gry, Gearbox zdecydował się również na wsparcie finansowe studia Blackbird, któremu, zdaniem pracowników Gearboksa, zabraknąć mogło kilku milionów dolarów na ukończenie gry. Dzięki finansowemu wsparciu Blackbird Interactive zatrudnia teraz większą ilość pracowników, potrzebnych do definitywnego zamknięcia prac nad grą.
Gearbox wykupiło prawa do marki Homeworld w czasie licytacji tytułów, które miało w posiadaniu upadłe THQ. Blackbird Interactive sami licytowali tę markę, nie udało im się jednak przebić Gearboksa.
Tymczasem wiadomo, iż Gearbox planuje wydanie pierwszych części Homeworld w wersji HD. Zainteresowani z pewnością powinni rzucić okiem o tutaj.