Gry mogą zgłębić swą emocjonalność
Studio thatgamecompany, twórcy ciepło przyjętej przez krytykę medium gry Journey i takich tytułów jak flOw czy Flower, pracują w tej chwili nad nowym projektem. Jeden z członków studia, Jenova Chen, twierdzi, że jedną z najlepszych możliwości danych twórcom gier, jest możliwość badania emocji.
W wywiadzie dla [a] list daily, Chen wypowiadał się na temat zmian, jakie zaszły w medium gier elektronicznych w ciągu ostatnich lat:
Kiedyś zabicie kogoś w grze oznaczało zmianę koloru pikseli. Teraz widzimy, jak wnętrzności opuszczają naszych przeciwników. Ale w kwestii innych emocji możemy zajść dużo głębiej. Możliwości, które nie były osiągalne w przeszłości z pewnością będziemy mogli dosięgnąć w przyszłości. Jak oddać możemy w grach to, co przedstawiają filmy romantyczne? Albo dokumentalne? Lub dramaty?
Studio thatgamecompany pragnie za pomocą swoich projektów zbudować silną, emocjonalną więź z graczami. Ponieważ jeśli ludzie poczują się poruszeni, pokażą grę innym. Chciałby, by tworzenie gry było podobne do reżyserowania filmów. By z wielką dokładnością dobierano do nich animację, muzykę, ludzi i dzięki temu osiągnięto zupełnie nowy stopień odczuwanych przez graczy emocji.
Kolejny projekt studia będzie pierwszą grą, które wyda ono samodzielnie. Czym teraz zaskoczą nas twórcy z thatgamecompany? Tego jeszcze dokładnie nie wiadomo. Z pewnością będzie to jednak gra innowacyjna, o której długo nie zapomnimy.