Firma podaje, że w Polsce jest 13,4 miliona graczy, których definiuje jako osoby zainteresowane rozgrywką elektroniczną na konsolach, komputerach, urządzeniach mobilnych, platformach społecznościowych oraz w grach MMO, a więc jest to pojęcie bardzo szerokie (czyli w dużym stopniu bezużyteczne dla budowania wizji rynku "skomplikowanych" gier, którym się tutaj zajmujemy).
Warto jednak zwrócić uwagę na inne dane udostępniane przez Newzoo. Tylko 52% z badanych graczy jest zainteresowanych płaceniem za granie, co plasuje nas już na 24. pozycji spośród badanych państw, choć i tak przed Norwegią i Danią. Widać również, że graniem na konsolach zainteresowanych jest tylko 46,6% badanych - producenci tego rodzaju sprzętu bez większego zaangażowania w rynek raczej nie mają co liczyć na jego rozwój. Co prawda Sony jest w Polsce bardzo aktywne (polonizacje gier, premiera PS4 z resztą świata), to ich największych konkurent, Microsoft, traktuje nas mało priorytetowo (brak Xboksa One, wieloletnie czekanie na wprowadzenie polskiej wersji usługi Xbox Live), a Nintendo... Cóż, Nintendo jest polskimi graczami najzwyczajniej w świecie niezainteresowane.
Oto zresztą ta infografika: