Wiedźmin 3: Dziki Gon next-gen na PS5. Te zmiany robią największe wrażenie
Tak blisko Geralta jeszcze nie byliśmy. Aktualizacja 4.0, znana także jako next-genowa, wnosi do Wiedźmina 3 wiele mniejszych i większych zmian, ogólnie zwiększając komfort rozgrywki. Przynajmniej w teorii, a jak wygląda to w praktyce?
Do next-genowej aktualizacji Wiedźmina 3 podchodzę z ogromnym dystansem. Szczególnie, że grę sprawdzałem na PS5, a dotychczas najwięcej czasu z Geraltem spędziliśmy razem na PC. Moich konsolowych wrażeń sprzed aktualizacji było więc niewiele. Grałem wcześniej kilkanaście godzin na PS4, ale odrzuciło mnie chociażby niewygodne sterowanie. Tekstury, szczególnie roślinność, były wówczas mocno niedopracowane.
Po pierwsze, czy jest w ogóle różnica?
Tak, różnica jest zauważalna. Next-genowy patch faktycznie przynosi szereg zmian, które da się odczuć. Wśród najważniejszych (według mnie), należy wymienić:
- Możliwość zmiany kamery na bliższą
- Wbudowane i kompatybilne mody
- Znacznie bardziej dopracowane tekstury
- Tryb szybkiego rzucania znaków
- Trzy prędkości chodzenia
- "Cross-progression" - międzyplatformowe zapisy (!)
- Tryb fotograficzny
- Nowa misja (około 30 minut)
- Nowe zbroje, broń i alternatywne stroje
Oczywiście nie są to wszystkie zmiany, a jedynie te według mnie najbardziej zauważalne. CD Projekt podobno zadbał także o poprawę działania kołowego menu - ale szczerze mówiąc dla mnie nadal jest tu po prostu słabo. Ale wróćmy do tego, co dobre.
Graficznie Wiedźmin 3: Dziki Gon dogonił kolejną epokę
Tuż po swojej premierze (2015), Wiedźmin 3: Dziki Gon był uznawany za jedną z lepiej dopracowanych graficznie gier. Ogromny otwarty świat obciążał jednak najlepsze wówczas komputery i konsole, a więc na pełnię możliwości CD Projektu musieliśmy jeszcze poczekać. No i jest. Siedem lat później Geralt ma już gładką twarz, a trawa przestała wyglądać jak liście bananowca. Poniżej znajdziecie graficzne porównanie obu wersji dla konsol oraz PC.
The Witcher 3 | Next-Gen Update Graphics Comparison | Early Gameplay Showcase
Różnicę widać gołym okiem i po uruchomieniu gry właściwie od razu można ją poczuć. Ja większość czasu spędziłem grając w trybie 60 FPS, głównie ze względu na własne preferencje. W tym trybie gra działa bardzo płynnie, a także wygląda bardzo dobrze. W przypadku trybu ray-tracing i 30 FPS, całość wygląda o wiele jaśniej i mam wrażenie, że bardziej męczy oczy. Tryb jakościowy rozjaśnia także włosy Geralta (porównanie na dole tekstu).
Zmiany trybu kamery, szybkiego rzucania znaków czy trybu graficznego znajdziecie w opcjach. Można je zmieniać w trakcie gry i nie wymagają ponownego uruchomienia. No i kitku w tawernie wyładniał.
Dużo, więcej, jeszcze więcej
Wiedźmin 3 już od dawna miał ogromną zawartość. I wielu graczy za to pokochało grę CD Projektu. I jak widać, może być jeszcze więcej, chociaż nie mowa tu o nowych misjach czy rozwoju fabuły, to w grze pojawiło się kilka ciekawych funkcji. Przede wszystkim tryb fotograficzny. Strzelajcie Geraltowi foty aż do woli.
Co warto odnotować, w grze znalazły się także mody stworzone przez społeczność:
- World Map Fixes autorstwa (Terg500)
- Nitpicker’s Patch – Various Visual Fixes autorstwa (chuckcash)
- The Witcher 3 HD Reworked Project (HalkHogan)
- FCR3 – Immersion and Gameplay Tweaks (Andrzej Kwiatkowski)
- HDMR – HD Monsters Reworked Mod (Denroth)
A tutaj znajdziecie także listę wszystkich działających z grą modów.